Co robimy tylko przy pierwszym dziecku?
Opublikowany przez:
Monika C.
2020-06-15 16:28:11
Autor zdjęcia/źródło:
Photo by Shelbey Miller on Unsplash
Urodzenie dziecka jest ogromnym wydarzeniem. Nowe obowiązki i odpowiedzialność sprawiają, że życie dorosłych zostaje całkowicie podporządkowane noworodkowi. To normalne. Zwłaszcza jeśli jest to pierwsze dziecko. Jest jednak 7 rzeczy, które robimy tylko przy pierwszym dziecku.
Przyjście na świat pierwszego dziecka jest zawsze ogromnym wydarzeniem. Wiąże się z zupełnie nowymi obowiązkami i kupnem nowych rzeczy: ubranek, akcesoriów, zabawek. Wszystkie wydają się absolutnie niezbędne. Kolejną pułapką, w którą wpada młoda mama jest to, że wszystko musi robić sama. Zobaczcie, co wyjątkowo skrupulatnie robimy tylko przy pierwszym dziecku.
7 rzeczy, które robimy tylko przy pierwszym dziecku
Urodzenie pierwszego dziecka wiąże się przede wszystkim z ogromną odpowiedzialnością. Staramy się dokładnie przestrzegać wszystkich zaleceń z poradników. Jednak okazuje się, że z niektórymi trochę przesadzamy i później dochodzimy do wniosku, że poświęcony na nie czas lub pieniądze, można było przeznaczyć na coś innego, choćby na sen.
- Wyprawka dla noworodka – czytamy wszystkie możliwe poradniki i słuchamy rad doświadczonych mam. Szkoda tylko, że z nich nie korzystamy. Rodzice "z doświadczeniem" przestrzegają przed kupowaniem dużych ilości ubranek i gadżetów dla noworodka. Z jednej strony to zrozumiałe, bo ubranka, kocyki, butelki, smoczki, zabawki, pozytywki są tak śliczne, że trudno im się oprzeć. Z drugiej, tak naprawdę nie wiemy na 100% jak duży będzie noworodek i często wiele z nowych, ślicznych, nigdy nie użytych ubranek, oddajemy znajomym.
- Pranie i prasowanie ubranek dla niemowlaka – pranie tylko w środkach ekologicznych, najlepiej w ręku, żeby mieć pewność, że zostały dobrze wypłukane. Jednak, jeśli do pralki ładujesz odpowiednią ilości rzeczy (żeby woda mogła między nimi swobodnie przepływać) gwarantuje lepsze wypłukanie pozostałości środków piorących niż kilkukrotnie, w wannie pełnej wody. Środki ekologiczne, także minimalizują ryzyko alergii i podrażnień delikatnej skóry dziecka, jednak wystarczy posiadać jeden płyn do prania, a nie pięć! Prasowanie także ma sens – bo niszczy większość bakterii, nie jest jednak konieczne staranne prasowanie każdego detalu z zewnątrz - warto skupić się na elementach przylegających do skóry dziecka i szwach. Z perspektywy czasu najlepszymi ubrankami dla dzieci okazały się te “odziedziczone” po starszym rodzeństwie - już wielokrotnie prane, pozbawione resztek chemii z produkcji oraz mięciutkie. Wiesz już też, że im prostsze ubranka, bez falbanek i detali tym lepsze.
- Układanie ubranek i zabawek na półkach i w szufladach – to następny etap po praniu i prasowaniu. Jest on możliwy, tylko wtedy, kiedy jeszcze oczekujesz na maluszka. Później zależy Ci tylko na tym, żeby czyste śpioszki i body zawsze były pod ręką, a zabawki nie leżały na podłodze - nieocenione stają sią pojemniki, do których wrzucasz klocki w 30 sekund, a nie otwarte półki, na których trzeba pieczołowicie, co wieczór je ustawiać. Najlepiej jeśli na otwartych półkach znajduje się kilka ulubionych zabawek, które dziecko samo weźmie, a po zabawie razem odłożycie na miejsce.
- Porównywanie postępów w rozwoju maluszka z dziećmi znajomych – każde dziecko rozwija się w swoim tempie. Niby to wiemy, ale ogarnia nas niepokój, kiedy słyszymy, że dziecko sąsiadki zaczęło na przykład wcześniej siadać niż nasze. Od oceny stanu zdrowia i postępów w rozwoju jest lekarz. Przy następnym dziecku już to wiemy...
- Rozszerzanie diety – to bardzo istotny etap w życiu każdego dziecka. Ale tylko przy pierwszym przestrzegamy co do dnia wprowadzania nowych potraw. Gotujemy codziennie, a maluch początkowo zjada mikroskopijne ilości. Czasemlepiej ugotoać na kilka dni i przestrzegając zasad higieny, poporcjować potrawę i zamrozić. Kupowanie warzyw i owoców oraz mięsa od zaprzyjaźnionego rolnika jak najbardziej polecamy, ale jeśli nie masz czasu albo zwyczajnie siły na gotowanie, podanie dziecku jedzenia ze słoiczka lub ugotowanego przez kogoś innego, naprawdę nie sprawi, że maluch zachoruje, albo wykształci złe nawyki żywieniowe do końca życia.
- Grające zabawki – im bardziej kolorowe i głośniejsze tym lepiej. Nawet nie wiesz, jak szybko zaczniesz z nich wyjmować baterie, a docenisz, te które mimo, że nie wyglądają tak atrakcyjnie potrafią przykuć uwagę maluszka na dłużej.
- Sama zrobię wszystko najlepiej – nikt nie zajmie się dzieckiem, tak jak ja. W efekcie mama jest nie tylko przemęczona i przestaje istnieć jako osobna jednostka, ale cierpi związek rodziców. Tak naprawdę inni nie wyręczą mamy tylko w karmieniu piersią, ale wiele czynności związane z opieką nad maluszkiem może zrobić tata, dziadkowie, rodzina czy opiekunka.
Pokaż wszystkie artykuły tego autora