Opublikowany przez: Ulinka 2010-08-12 15:40:17
We wczesnym dzieciństwie wychowanie seksualne dziecka rzadko jest procesem świadomym i werbalnym. Zazwyczaj jest to rodzaj tzw. „edukacji negatywnej” opartej na karach, straszeniu i zakazywaniu. Pośrednio dziecko otrzymuje informację, że seksualność jest tematem tabu, o której się nie rozmawia, a przecież małe dziecko obserwuje i pyta o to, co je ciekawi, odchodzi, gdy traci zainteresowanie.
Podstawową zasadą powinno więc być aktywne uczestnictwo rodzica wraz z dzieckiem w poznawaniu świata i gotowość do odpowiedzi na różne pytania, komentowanie i wyjaśnianie sytuacji, w których dziecko się znalazło. Sytuacje mogą pojawiać się same, np. pojawienie się młodszego rodzeństwa, karmienie piersią, całująca się para na ekranie telewizyjnym, ciąża domowego zwierzęcia. Dorośli mogą wykorzystać je do podjęcia dialogu z dzieckiem. Podobną funkcję mogą pełnić rozmaite wydawnictwa przygotowane z myślą o małych dzieciach. Są one pomocne w uzupełnianiu i podsumowaniu wcześniejszych informacji i zachętą do wspólnej rozmowy.
Wiedza, którą dostarcza się dziecku powinna być dostosowana do jego możliwości poznawczych. Można wyodrębnić w różny sposób obszary tematyczne, ale zakres informacji podstawowych powinien dotyczyć różnic płciowych, zarówno anatomicznych, jak i psychicznych, prokreacji i narodzin, relacji z innymi, dotykania własnego ciała i ciała innych osób.
Edukację ”zaplanowaną” można rozpocząć od nauki nazywania części ciała, początkowo własnego, później płci przeciwnej. Nie zaleca się stosowania zdrobnień, eufemizmów, czy wulgaryzmów, gdyż może to sygnalizować dziecku odmienność tych części ciała od pozostałych, nacechowaną zazwyczaj negatywnymi emocjami: wstydem i zażenowaniem. Dziecko powinno wiedzieć, że każda część ciała ma swoją nazwę i do czego służy, że dziewczynki i chłopcy mają większość takich samych części ciała, z wyjątkiem kilku.
Drugą ważną grupą tematów są kwestie związane z pytaniem „Skąd się wziąłem?”. Dorośli często unikają odpowiedzi na to pytanie, ponieważ może wywołać u nich skrępowanie. Według W. Eichelberga jest to podstawowe pytanie egzystencjalne. Dziecko oczekuje od swoich rodziców jednoznacznej odpowiedzi, że jego istnienie nie jest dziełem przypadku, ale ich wzajemnej miłości i oczekiwania.
Przedszkolak powinien więc wiedzieć, że aby dziecko pojawiło się na świecie, potrzebna jest zarówno kobieta, jak i mężczyzna, dzieci rosną w ciele kobiety w specjalnym miejscu, tylko kobieta może być w ciąży i urodzić dziecko, ale mężczyzna też jest potrzebny do jego powstania, dziewczynki będą w przyszłości mamami, a chłopcy tatusiami, dzieci są „owocami miłości” mamy i taty.
Oprócz tego dziecku przekazuje się informacje na temat relacji z innymi ludźmi, o przyjaźni i uczuciach. Dziecko powinno wiedzieć, że dziewczynki i chłopcy mogą się razem przyjaźnić, że przyjaciele razem się bawią, pomagają sobie, niektóre dzieci mają wielu przyjaciół, inne tylko kilku, że można kogoś zranić mówiąc mu, że nie będzie się z nim bawić, że ludzie doświadczają różnych uczuć: mogą być szczęśliwi, smutni, zdenerwowani, czuć się samotni, zawstydzeni, wściekli, że inna jest miłość dziecka do rodziców, pozostałych członków rodziny, przyjaciół i zwierząt, a także rodziców do swoich dzieci oraz kobiety i mężczyzny.
W okresie przedszkolnym normą rozwojową, wynikającą z ciekawości poznawczej, jest oglądanie i manipulowanie własnym i cudzym ciałem. Przejawia się to w zabawach erotycznych, oglądaniu i podglądaniu innych oraz masturbacji. Dla wielu rodziców nie są jasne motywy takich zachowań i postrzegają je w kategoriach zachowań seksualnych dorosłych, wiążą dziecięcą masturbację i zabawy erotyczne z nadużywaniem seksualnym dzieci.
Konieczne jest przekazanie dziecku informacji o dozwolonych i niedozwolonych formach aktywności, np. o tym, że dzieci interesują się wzajemnie własnymi ciałami, często się dotykają, przytulają i całują, że nie powinno się dotykać kogoś, kto nie ma na to ochoty, że ciało dziecka jest jego własnością, że podczas zabawy wszyscy powinni być ubrani.
Pamiętać trzeba, że dziecko uczy się przede wszystkim przez obserwację najbliższych, dlatego właściwe wychowanie w rodzinie, dobra więź uczuciowa z rodzicami, zgodne i konsekwentne działania rodziców na pewno będą sprzyjać prawidłowemu rozwojowi psychoseksualnemu dziecka. Nigdy nie jest za późno na dialog z dzieckiem, nawet jeśli był zerwany lub dziecko jest już nastolatkiem.
Na podstawie: Alicja Długołęcka - „Wychowanie i edukacja seksualna”
Pokaż wszystkie artykuły tego autora
Mama Julki 2010.08.18 12:49
Ulinka napisał 2010-08-18 12:43:29No to się bój...No, no, to ja myślę, ze będzie ciekawie, oj, ciekawie! Doczekać sie nie mogę , Ulinko, Towjej kontunuacji!
Ulinka 2010.08.18 12:43
No to się bój...
Bartt 2010.08.18 12:39
A co tu wyjaśniać? :-) Czekam na to, co będzie dalej - wszak artykuł porusza zaledwie początek przygody z seksualnością - a ja czekam na to, gdy jego kontynuacja będzie poruszała kolejne kwestie. Ot i tyle. Demokracja bez wartości zamienia się w totalitaryzm...
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.