Cesarka- Cesarskie Cięcie, wcale nie oznacza, że jesteś gorszą matką! Czasami nie ma innego wyjścia. Wiele matek nie wie nawet, co to jest naturalny poród i nie przeżyje tego już nigdy. Często się za to obwiniają, bo w powszechnej opinii "cesarka" jest tą łatwiejszą drogą na skróty, a tak wcale nie jest.
"Dziewczyny jak rodziłyście? Czy miałyście poród naturalny czy przez cc? Czy uważacie, że mamy po cc są "gorsze"? Ja spotkałam się z opiniami dziewcząt po cc, które nieomal popadały w depresję, bo nie mogły urodzic siłami natury a chciały. I jakie było Wasze samopoczucie po urodzeniu dziecka?"- Tak napisała na naszym forum oaza09, 3 lata temu.
Ja po cc czułam się strasznie! Nie chodzi tu o sam ból fizyczny, ale o psychiczny. Te piękne opowieści jak to dziewczyny męczyły się kilka godzin w bólach porodowych, partych, a później po położeniu dziecka przy piersi na brzuchu mamy ten ból mija.
Ja tego nie doświadczyłam, nie mogłam dziecka przytulić, pocałować od razu. Moje dziecko położne przyniosły kilka godzin po operacji. Tak, bo "cesarka" jest normalną operacją! Później moją córkę zabrano do osobnej sali, bo ja nie byłam w stanie się nią opiekować. Musiałam leżeć 12 h podłączona do cewnika, kroplówek. Nie mogłam podnieść głowy, a nawet napić się wody. O jedzeniu przez 2 dni po cesarce nawet nie było mowy.
Nawet jest powszechna opinia, że dzieci urodzone przez cesarskie cięcie, nie powiny świętować urodzin, tylko "datę wyjęcia" i te słowa położnej: "Pani Agnieszko, liczyłam na Panią"- do tej pory mi tkwią w pamięci"- do tej pory mam łzy w oczach.
Z kolei alanml napisała: "Miałam CC i nie ukrywam, ze czesto myslalam o tym, ze sama nie umialam wydac dziecka na swiat. Potem brak pokarmu itd."
Brak pokarmu to też częsty problem wśród mam po cesarskim cięciu. Tak jak wspomniałam wyżej, po cesarce nie można jeść, więc nie ma z czego ten pokarm się "naprodukować" skoro matka jest głodna. Często dzieci po cc są dokarmiane sztucznie lub przepajane glukozą, a matki płaczą, bo same nie mogą ich nakarmić.
Wiele kobiet nie wie też o tym, że matka po naturalnym porodzie może sama wstać po kilku godzinach i iść się podmyć, po cesarce muszą Cię podmyć położne i zmienić wkład - co jest bardzo krępujące.
Kasia mama Tymka: "po cesarce też są szwy i siedzieć się nie da za bardzo - tylko boli podbrzusze a nie krocze :)"
Po cesrace też są szwy i też boli! Po cesarce mogą być komplikacje, tak jak po porodzie naturalnym.
Mam nadzieję, że dziewczyny nie będą miały mi za złe, że wykorzystałam jako przykład ich wypowiedzi.
Podsumowując. Każda ciężarna kobieta ma nadzieję na naturalny poród bez komplikacji, każda marzy o położonym dziecku na piersi.
Dziewczyny, nie jesteście "gorsze", Bo rodziłyście przez cc ! Opinie, że cesarka jest drogą na skróty są bardzo krzywdzące dla matek