Opublikowany przez: ULA 2011-10-21 13:20:37
Temat badań prenatalnych jest nadal dość kontrowersyjny. Cel diagnostyki wydaje się być słuszny – chodzi przede wszystkim o wykrycie nieprawidłowości w stanie zdrowia jeszcze nienarodzonego maleństwa. Wątpliwości wzbudza przede zwłaszcza ryzyko wiążące się z przeprowadzeniem zabiegu. Poza tym nierzadko negatywny wynik spotyka się z sugestią przerwania ciąży…
Kiedy można mówić o wskazaniach do przeprowadzania badań prenatalnych? Przede wszystkim na podstawie niepokojących wyników innych badań oraz gdy historia życia rodziców obciążona jest pojawieniem się wad genetycznych. Wskazaniem jest również późne macierzyństwo, mniej więcej po 35.roku życia kobiety oraz wystąpienie wady w ciążach poprzedzających obecną.
Nie wszystkie badania prenatalne wiążą się z dużym niebezpieczeństwem dla płodu. Oprócz badań inwazyjnych wyróżnia się również nieinwazyjne. Tak naprawdę do tych ostatnich należą nawet badania USG. Do badań prenatalnych nieinwazyjnych zaliczamy ponadto USG genetyczne oraz badania krwi przyszłej mamy (na podstawie testu PAPP-A wykonywanego między 11. a 13. tygodniem ciąży można wykryć zespół Downa).
Znacznym ryzykiem dla płodu obciążone są badania inwazyjne, bowiem są one ingerencją w przebieg ciąży. Do szczególnie niebezpiecznych dla dalszego rozwoju ciąży należy „biopsja trofoblastu”, podczas której następuje nakłuwanie i pobieranie próbek kosmków. Ponieważ badania tego dokonuje się dość wcześnie, nawet w 10.tygodniu ciąży, obciążenie ryzykiem poronienia jest znaczne.
Mniej szkód zdaje się wyrządzać inne badanie prenatalne, z grupy inwazyjnych – amniopunkcja. Specjalista za pomocą strzykawki pobiera płyn owodniowy. Dzięki temu mogą zostać zbadane chromosomy maleństwa. Oczywiście, lekarz nie kłuje „w ciemno”. Wszystko odbywa się pod kontrolą obrazu ultrasonografu. Szansa powodzenia zależy więc w bardzo dużym stopniu od jakości sprzętu.
Ze wszystkich badań najtrudniejszym jest z pewnością kordocenteza, podczas której pobierana jest krew z żyły pępowinowej (również przy użyciu igły). Lekarze zalecają przeprowadzenie tego badania, gdy USG wskazuje na zaburzenia, a późny etap ciąży nie pozwala już na przeprowadzenie wcześniej opisanych badań.
Czemu więc służą badania prenatalne, jeśli niosą ze sobą tak duże ryzyko dla płodu? Najważniejsze jest to, że ocena stanu maleństwa pozwala na leczenie już w łonie matki. Dzięki nowoczesnym aparaturom, jeszcze zanim maluszek się urodzi, możliwe jest przeprowadzenie nawet poważnych operacji. Poza tym wiedza, że dziecko urodzi się z wadą (na przykład wadą serca), pozwala chociażby na zorganizowanie miejsca porodu, aby zwiększyć szanse na przeżycie. Ciężarna powinna więc trafić do placówki wyspecjalizowanej i gotowej na przyjęcie chorego noworodka.
Anna Chmielewska
Pokaż wszystkie artykuły tego autora
Sonia 2013.06.05 09:29
Nie miałam robionych badań prenatalnych. Jednak wiem, że koleżanki miały. Kuzynka też miała i wyszło na tych badaniach, że dzieciątko jest chore. Wieć jednak badania prenatalne są potrzebne.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.