Impulsywne, nadpobudliwe, niespokojne dziecko, nad którym nie można zapanować jeszcze kilka lat temu nazywane było łobuzem. Dziś jest to nieuleczalna choroba – ADHD. Co się zmieniło przez ostatnie kilka lat, że takie dzieci określa się mianem chorych? Portal Familie.pl postanowił to sprawdzić.
ADHD jest to zespół nadpobudliwości psychoruchowej, który charakteryzuje się brakiem wytrwałości w realizacji zadań wymagających zaangażowania poznawczego, tendencją do przechodzenia od jednej aktywności do drugiej bez ukończenia żadnej z nich oraz zdezorganizowaną, słabo kontrolowaną nadmierną aktywnością.
- ADHD u dziecka przejawia się najczęściej poprzez impulsywność, nadpobudliwość i niską koncentrację uwagi – mówi Małgorzata Napierała, psycholog z Olsztyna. – praca nad takim dzieckiem jest trudna i długa. Ważne jest, aby być cierpliwym i wytrwałym.
Nasza internautka Monica jest mamą 10 letniego Krzysia, który od trzech lat ma stwierdzone ADHD. – Mój świat się zawalił, myślałam sobie, dlaczego Krzyś przecież on i tak ma wiele innych schorzeń (miał zeza, chorował na bronchit). Żeby potwierdzić jednoznacznie, że to ADHD byliśmy u neurologa dziecięcego. Jak w poczekalni napatrzyłam się na inne chore dzieci, to się ucieszyłam, że mój Krzyś ma tylko ADHD – napisała w e-mailu do redakcji Monica
- Podstawowym elementem skutecznej terapii jest odkrycie mocnych stron dziecka i wzmacnianie jego wiary w siebie. Konieczne jest umiejętne stosowanie systemu pochwał i nagród w celu zwiększania motywacji dziecka do realizacji zadań. Terapia uczy rodziców i dzieci, jak żyć z ADHD, a także zwiększa szansę dziecka na odniesienie sukcesu w różnych dziedzinach: edukacji, kontaktów społecznych i rozwijaniu własnych zdolności. – dowiedzieliśmy się od Anny Kwiatkowskiej, psychologa z Olsztyna.
W niektórych przypadkach stosowane jest również leczenie farmakologiczne. To następuje jednak tylko pod ścisłą kontrolą lekarza psychiatry. - Na początku były z Krzysiem same problemy. Nad dzieckiem nie dało się zapanować. Po włączeniu do terapii leków nastąpiła duża poprawa. Po tym, jak się przeprowadziliśmy i Krzyś poszedł do nowej szkoły bałam się problemów, jednak okazało się, że niepotrzebnie. Na ostatniej wywiadówce usłyszałam, że mój syn jest najgrzeczniejszy w klasie – czytamy dalej w e-mailu od naszej internautki.
ADHD występuje najczęściej u dzieci, ale zdarza się, że osoby dorosłe również są chore – usłyszeliśmy w jednej z olsztyńskich poradni pedagogicznych. - Z ADHD się nie wyrasta, należy nauczyć się z tym żyć.
Marcin Osiak