Opublikowany przez: Kasia P. 2017-07-24 17:05:19
Autor zdjęcia/źródło: Wikimedia
Sanktuarium płodności w Kanayama (na południe od Tokio) jest znane ze swojego wyjątkowego festiwalu. Obchody tego święta są oparte na dawnej legendzie, w której demon ukrył się w pochwie młodej kobiety i odciął penis męża, kiedy ten w noc poślubną chciał spłodzić potomka. Taka porażka spotykała kolejnych mężów pragnącej rodziny kobiety. Wielu się poddało. Szczęśliwie w jej życiu pojawił się kowal, który skonstruował penisa z żelaza. Demon skruszył sobie na nim zęby i tak kowal założył z uratowaną kobietą rodzinę. Choć legenda wywołuje uśmiech, jest bardzo popularna we wschodnim kręgu kulturowym. Dzisiaj do sanktuarium w Kanayama przyjeżdżają młode pary, by modlić się o płodność i powodzenie ich małżeństwa.
Niedaleko wioski Dorset znajdziemy charakterystyczny i anatomicznie dokładny rysunek mężczyzny. Jest to uwiecznienie postaci z lokalnego folkoru. Zgodnie z legendą kobieta szybko zajdzie w ciążę, jeśli spędzi noc z ukochanym na szczycie tego rysunku. Co ciekawe, dane z brytyjskiego urzędu statystycznego pokazują, że kobiety z tego regionu są znacznie bardziej płodne. W dawnych czasach organizowano miejscowe potańcówki dla młodych. Pary tańczyły wokół olbrzyma, by zapewnić sobie liczną rodzinę.
W Neapolu znajdujemy „Cudowne krzesło” Marii Franceski – świętej patronki szczęśliwego życia rodzinnego. Kobiety, które mają nadzieję na zajście w ciążę, siedzą na krześle. Wiele mam odwiedza to miejsca w podzięce za cud narodzin, a na ścianach sanktuarium wisi mnóstwo ogłoszeń o urodzinach.
Oprócz prawdopodobnie najsłynniejszego na świecie pióra Victor Noir jest znany ze śmierci w dramatycznym „pojedynku”. Miał nie byle jakiego przeciwnika, bo samego Pierra Bonaparte, wielkiego bratanka cesarza Napoleona Bonaparte. Noir pracował dla gazety, która poparła gorącą krytykę ówczesnego cesarza Napoleona III, kuzyna Pierre'a. Po śmierci Noir stał się męczennikiem, a dziesiątki tysięcy ludzi przyszło na jego pogrzeb. Został pochowany w Neuilly, na zachodnich przedmieściach Paryża, a w latach 90. został przeniesiony do Père Lachaise. Wróćmy jednak do tematu płodności. Jeden z paryskich przewodników opowiedział turystom historię, że paryskie kobiety chcące zajść w ciążę, zostawiają kwiaty na tym pomniku, a dokładnie w czapce, całują usta i pocierają widoczne miejsce w spodniach. Od tamtej pory przyjęło się, że troskliwe pocieranie posągu przyniesie płodność, dobre życie seksualne, a przynajmniej męża. W 2004r. urzędnicy otoczyli pomnik płotem, by zaprzestano niecnych poczynań z pomnikiem. Po protestach jednak ogrodzenie zburzono.
Bogini Osun to personifikacja „wód życia”. Miejscowa ludność wierzy, że woda może leczyć niepłodność i w ogóle uzdrawiać chorych oraz przynosić bogactwo. Na obrzeżach miasta Osogbo w południowej Nigerii znajdziemy 400-letni gaj z ścieżkami do czterdziestu kapliczek, które są ozdobione rzeźbą bogini.
Kamienne kręgi mają swoją moc. Jeśli chodzi o płodność, takie właściwości ma kamienny krąg w Kornwalii. Najważniejszy kamień jest dziurawy, a przejście przez niego nie tylko uzdrawia, lecz także może spowodować, że kobieta zajdzie w ciążę.
Na koniec piękna, piaszczysta plaża w Tajlandii. Otoczona klifami plaża jest ustrojona setkami wyrzeźbionych drewnianych i metalowych penisów. Według legendy o klify rozbił się niegdyś statek indyjskiej księżniczki, której nieszczęśliwy duch zamieszkał w znajdującej się przy plaży jaskini. Rybacy zostawiali tutaj kadziła i kwiaty, by zapewnić sobie płodny połów. Z czasem inni goście jaskini, zaczęli prosić o płodność w kontekście powodzenia w założeniu rodziny.
Polskie pary też mają swoje słowiańskie polinocki, sobótki, czy jak kto woli Noc Kupały. U naszych sąsiadów (Łotwa), choć pod inną nazwą, to samo święto jest z kolei dniem wolnym od pracy. Zarówno urlop, jak i silna wiara, choćby wzmocniona tradycją, zabobonem, legendą, czy mitem nie zaszkodzi, a może nawet pomoże. Szczęśliwie dzisiaj podróże do cudownych miejsc, to nie jedyna nadzieja, a szans jest coraz więcej. Z pewnością jednak jak dla pary w danych czasach, tak dla nas dzisiaj, ważna jest wytrwałość i cierpliwość na tej wyboistej niekiedy drodze.
Pokaż wszystkie artykuły tego autora
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.