Marta Zet 2014.04.13 21:09
Dziękuję!:)
daxerinkaaa 2014.04.08 23:53
Cera tłusta w celu udanej pielęgnacji wymaga ode mnie regularnych czynności. Głównym wyzwaniem w moim zabiegu jest ograniczenie dużej aktywności gruczołów łojowych. Ten nadmiar produktów gruczołów w naszej skórze powoduje rozszerzenie jej porów i połysk co daje efekt "świecenia się" twarzy. Ten stan powoduje, że często pojawiają się na niej zaskórniki. Moim głównym celem zawsze była normalizacja pracy gruczołów łojowych. Dlaczego była? W działaniu dodatkowo staram się regulować grubość naskórka i ograniczać wielkość porów w naszej skórze. Dbam o odpowiednie oczyszczanie i zapobieganie jej stanom zapalnym. Wybierając maseczki poszukuję takich właściwości jak: działanie ściągające, działanie regulujące prace gruczołów łojowych, właściwość pochłaniania łoju przez stosowaną maseczkę. Zwracam uwagę by miała ona też działanie regenerujące i antyseptyczne. Dodatkowo cenną cechą będzie, by maseczka wpływała matująco na kolor skóry. Do moich ulubionych maseczek domowej roboty należą trzy (stosowane w zależności- tak naprawdę- od humoru) : 1/ Maseczka z siemienia lnianego Jedną dwie łyżki siemienia gotujemy pod przykryciem w niewielkiej ilości wody do rozgotowania, studzimy. Wykładamy powstały żel i nasiona na gazę i kładziemy na twarz. Nawilża, oczyszcza, łagodzi. 2/ Maseczka z płatków owsianych Tworzymy mieszankę z płatków owsianych,oraz skrzypu polnego który kupujemy w aptece, dwie łyżki płatków i dwie łyżki skrzypu który rozcieramy przed dodaniem zalewamy odrobiną gorącej wody i dodajemy kilka kropel soku z cytryny. Mieszamy. 3/ Maseczka z jabłka Umyte jabłko ścieramy, dodajemy łyżkę miodu i łyżeczkę jogurtu. Zadbana twarz to nasza najlepsza wizytówka ;)
daxerinkaaa 2014.04.08 23:52
Cera tłusta w celu udanej pielęgnacji wymaga ode mnie regularnych czynności. Głównym wyzwaniem w moim zabiegu jest ograniczenie dużej aktywności gruczołów łojowych. Ten nadmiar produktów gruczołów w naszej skórze powoduje rozszerzenie jej porów i połysk co daje efekt "świecenia się" twarzy. Ten stan powoduje, że często pojawiają się na niej zaskórniki. Moim głównym celem zawsze była normalizacja pracy gruczołów łojowych. Dlaczego była? W działaniu dodatkowo staram się regulować grubość naskórka i ograniczać wielkość porów w naszej skórze. Dbam o odpowiednie oczyszczanie i zapobieganie jej stanom zapalnym. Wybierając maseczki poszukuję takich właściwości jak: działanie ściągające, działanie regulujące prace gruczołów łojowych, właściwość pochłaniania łoju przez stosowaną maseczkę. Zwracam uwagę by miała ona też działanie regenerujące i antyseptyczne. Dodatkowo cenną cechą będzie, by maseczka wpływała matująco na kolor skóry. Do moich ulubionych maseczek domowej roboty należą trzy (stosowane w zależności- tak naprawdę- od humoru) : 1/ Maseczka z siemienia lnianego Jedną dwie łyżki siemienia gotujemy pod przykryciem w niewielkiej ilości wody do rozgotowania, studzimy. Wykładamy powstały żel i nasiona na gazę i kładziemy na twarz. Nawilża, oczyszcza, łagodzi. 2/ Maseczka z płatków owsianych Tworzymy mieszankę z płatków owsianych,oraz skrzypu polnego który kupujemy w aptece, dwie łyżki płatków i dwie łyżki skrzypu który rozcieramy przed dodaniem zalewamy odrobiną gorącej wody i dodajemy kilka kropel soku z cytryny. Mieszamy. 3/ Maseczka z jabłka Umyte jabłko ścieramy, dodajemy łyżkę miodu i łyżeczkę jogurtu. Zadbana twarz to nasza najlepsza wizytówka ;)
frotka87 2014.04.08 21:27
Na przyjście wiosny swoją twarz przygotowuję, Dlatego sprawdzone rytuały pielęgnacyjne stosuję. Regeneracji, odżywienia i rozświetlenia ona potrzebuje, by pięknie wyglądać co mnie usatysfakcjonuje. Przede wszystkim aby wyglądać ładnie martwy naskórek usuwam dokładnie. Peelingi i maseczki rozświetlające do cery stosuję, Moją skórę energicznie masuję. Peeling z cukru i miodu sobie przygotowuje dla sprawy oczywistej zyskuję wspaniały efekt skóry jedwabistej. Teraz maseczka ze świeżego ogórka rozjaśnia cerę mą by stała się moją dumą. Na piegi z kolei najlepsze jest przecieranie skóry naparem z pietruszki. A moją suchą i zmęczoną cerę ratują bananowe maseczki. Nabiera ona wtedy blasku i koloryt swój zmienia, A moja twarz w promienną się przemienia. O kremach z filtrami nie zapominam wcale, Bo chcę piękna mieć cerę stale. Dużo snu także sobie dawkuję I dzięki temu piękną i zdrową skórę zachowuję. Nawilżam także skórę naparem z siemienia lnianego by podwyższyć swoje ego. Moja skóra jest już widocznie rozświetlona A ja efektem jestem zachwycona. Dodatkowo gimnastykę twarzy stosuję Dzięki temu zmarszczki pokonuję.
Chnum1975 2014.04.08 09:47
Po pierwsze dużo się uśmiecham i nie przejmuję każdą nową zmarszczką pojawiającą się na mojej twarzy. Po drugie okulary słoneczne - potrzebne, żeby nie mrużyć oczu a tym samym zapobiegać powstawaniu zmarszczek wokół oczu. Po trzecie piję dużo płynów, żeby zapobiegać odwodnieniu organizmu. W ciągu dnia używam dobrego kremu z olejem arganowym, ktory nawilża skórę i powoduje natychmiastowe wypełnienie zmarszczek i bruzd. Substancje zawarte w kremie przeciwdziałają czynnikom, które przyczyniają się do powstawania zmarszczek i powodują utratę jędrności Na noc stosuje krem przeciwstarzeniowy, który nie tylko działa niwelująco na pierwsze oznaki starzenia, ale także działa ożywczo na skórę dając skórze odpocząć od wpływu negatywnych czynników takich, jak słońce, wiatr, zanieczyszczone środowisko, klimatyzacja, dym papierosowy. Latem, rano i wieczorem oraz po kąpieli słonecznej nakładam na twarz krem Avon Sun +, Cooling After Sun Lotion. Ma delikatny przyjemny zapach, świetnie się wchłania i dzięki zawartości panthenolu koi opalona skore. W słoneczne dni stosuję krem z filtrem przeciwdziałający negatywnymi skutkami promieniowania słonecznego. Mam wrażliwą skórę, dlatego wybrałam Sun Ozon w sprayu 20. Krem stosuje nie tylko w czasie opalania ale przed każdą ekspozycją na słońce. Mimo stosowania kremu z filtrem staram się nie wystawiać ciała na słońce od 11 do 15. W upalne dni mam zawsze przy sobie wodę termalną. Stosuję dwie maseczki: - Prostą maseczkę ujędrniająca dla cery dojrzałej i zwiotczałej - łyżeczkę zielonej i czerwonej herbaty zalewam czterema łyżeczkami wrzątku i jeszcze ciepły napar łączę z łyżką jogurtu naturalnego, łyżeczką oliwy z oliwek, łyżeczką naturalnego miodu i kilkoma kroplami soku cytrynowego. Nakładam na twarz, po 20 minutach zmywam letnią wodą. Maseczka ma właściwości ujędrniające i wygładzające, a także nadaje skórze zdrowy koloryt. - Smakowitą maseczkę do cery tłustej i mieszanej: łyżkę płatków owsianych zalewam niewielką ilością wrzątku i czekam aż spęcznieją. Myję owoc kiwi, obieram ze skórki i miksuję. Łączę z łyżką serka homogenizowanego i dodaję do płatków. Nakładam na twarz na 20 minut.
racii 2014.04.07 13:55
Podam wam dzisiaj mój przepis znakomity, aby cera była gładka, jędrna a jej koloryt jednolity. Użyj soku z połówki cytryny, łyżeczki oliwy z oliwek i dodaj jeszcze miodu łyżeczkę. Wymieszaj dokładnie wszystkie składniki, nałóż na twarz i po 15 minutach zobaczysz jej efekt- znakomity. Maseczka do każdego rodzaju cery pasuje, ja używam jej 2 razy w tygodniu i botoksu nie potrzebuję.
lola92 2014.04.06 21:32
O swą cerę odpowiednio dbam, bo tylko jedną ją mam. Naturalnymi produktami pielęgnuję, nigdy jej nie zaniedbuję. Maseczki domowe stosuję, sama je przygotowuję. Czy to z żółtka czy to z białka, czy nawet z banana kawałka. Czasami z dodatkiem miodu i mleka, maseczki na twarz w moim wydaniu- to temat rzeka.
aniasisi 2014.04.04 13:09
Dbam o cerę jak mogę najlepiej, po pierwsze wysypiam się i to jest podstawą żeby wyglądać jędrnie i żwawo.Poranek zaczynam ziołowym tonikiem, co okazuje się być dobrym trikiem by buzię odświeżyć po nocnych koszmarach i nie wyglądać jakbym noc spędziła łażąc po barach;)Kremik nakładam lekki na buzię o filtrze nie zapominam, żeby z przebarwieniami nie walczyć później. Fakt , problem mam z naczynkami i trądzikiem zarazem, ale co zrobię przecież się nie przepoczwarzę.A i maseczką nie pogardzę czasem, bo pomaga mi walczyć z różnym ekscesem, co mi często na buzi powstaje, to krosta to liszaje.Lubię wszelakiej maści glinki rozrabiać, dodaję ciut wody, kroplę oleju dobrego i robię miksturę na całego. Taka maseczka łagodzi te moje dolegliwości, że nie wstydzę się przyjmować gości.Z wieczora kiedy łóżka nadchodzi pora, zmywam cały dzień z twarzy, te stresy, rozmowy ciężkie, kłótnie i rozkazy, co mi niektórzy wydają, bo myślą że do tego prawo mają.Do mycia nic szczególnego nie żądam, ot ciepłej wody i mydła Alleppo, bom słyszała że dobre i naturalne takie, że nie wysusza, bo ponoć arabskie.Tak o to moja pielęgnacja się prezentuje kto lubi niech lajkuje.
zuzia.bednarek@o2.pl 2014.04.03 00:46
Witam! mam dość nietypową cerę ,a mianowicie posiadam cerę mieszaną ,bardzo ciężko jest mi dopasować odpowiednie kosmetyki do mojego typu cery. Używałam wielu specyfików lecz niewiele z nich mi odpowiadało .Przede wszystkim stosuję piling do twarzy drobnoziarnisty ,lecz czasem bywają też takie sytuacje kiedy ten specyfik sie skończy a ,że używam go codziennie robie go sama! używam do tego kawy ,zwykłej mielonej oraz miodu .:) stosuje też na cere taka domowa maseczke a mianowicie rozgotowuję (calą ) cebule nastepnie robię z niej tkzw ,,papkę,, i nakładam ją na twarz po czym leże z tą ,,maseczką pół godziny .Kiedy maseczka zaschnie i minie 30 min zmywam ją letnia wodą i nakładam jakiś lekki krem nawilżający (omijam nos oraz brade ),cera po tym staje się napieta i odmłodzana a zmarszczki wydają się mniejsze ....maseczka ta także ujędrnia oraz rozświetla cere .Ten prosty a jakże skuteczny sposób jest najlepszą metodą na skorę mieszana ,pozbawioną blasku raz elastyczności .
dabek1234 2014.04.02 11:07
Moja skóra,chociaż sucha,kocha "topić"się w luksusach. Rano jak i wieczorem myję twarz peelingującym żelem,on jest super przyjacielem. A następny w pielęgnacji krok,to przemyć twarz tonikiem co dziennie a nie raz na ""ruski"rok:) Potem smaruję twarz (rano) kremem matującym,bo moja skóra jest "elementem" dość świecącym...:) No a na wieczór tradycyjnie krem,tylko regeneracyjny na noc,by mą skórę zregenerował i ją trochę "podreperował". Oprócz tego używam maseczki głęboko oczyszczające . Działąją świetnie na moją cerę trądzikową:)
wadi 2014.03.30 19:51
Jestem posiadaczką nieszczęsnej cery tłustej. Jedyny jej plus to taki, że wolniej się starzeje, bo zmarszczki pojawiają się później niż u osób ze skórą suchą. Tutaj jednak kończą się plusy. Największy problem jaki mi sprawia, to niemiłe niespodzianki. Wieczorem mogę kłaść się ze skórą wyglądającą względnie dobrze, ale rano... rano może być już wysyp chrostek, zaskórników, sebum. Nigdy nie wiem czego się spodziewać. Stres dodatkowo zaostrza jej problematyczność i bywało już, że danego dnia miałam rozmowę o pracę, a budząc się rankiem nie mogłam się w lustrze poznać. W końcu, po wielu próbach, zaczęłam włączać do pielęgnacji naturalne kosmetyki, zwłaszcza maseczki, które mogę wykonać sama. Mają wiele plusów, przede wszystkim nie drenują kieszeni, poza tym wiem co w nich jest, gdyż sama je przygotowuje. Oglądając kiedyś filmiki na youtube różnych blogerek, trafiłam na maseczkę aspirynową. Ta nazwa przewijała się wielokrotnie, a opinie o niej były bardzo dobre. Okazało się, że jest wyjątkowo łatwa do przygotowania. Biorę 2 lub 3 aspiryny, rozpuszczam je w małej ilości wody, tak by napuchły zwiększając swą objętość. Następnie łączę je z kilkoma łyżeczkami jogurtu naturalnego i nakładam na 15 minut. Podczas nakładania czuć małe drobinki aspiryny, gdyż nie ulega ona całkowitemu rozpuszczeniu. Już po pierwszej próbie miałam spektakularny efekt. Maska ma działanie antyseptyczne, ściągające. W końcu byłam matowa na twarzy. Regularne jej stosowanie sprawia, że normalizuje się ilość wydzielanego sebum. Świetnie działa też na zaskórniki, bo dobrze oczyszcza skórę. Od tamtego momentu jestem jej wielką fanką i propagatorką. Nie ma dla mnie tygodnia bez niej. Proste składniki, a zdziałały cuda.
Katarzyna Poloczek 2014.03.30 11:41
Posiadam cerę bardzo wrażliwą , skłonną do wyprysków i posiadam dużo plam potrądzikowych. Jest to najgorsze co mogło mi się przytrafić do tej pory. Staram się jak tylko mogę aby jakoś wyglądać i wyjść na dworze do ludzi . Strasznie nabawiłam się wielu kompleksów przez swoją twarz. Zaczęłam się strasznie wstydzić i najlepiej gdybym nie miałam kontaktu z nikim. Ale jednak coś mi się odmieniło , postanowiłam się pogodzić z tym że już taką twarz będę mieć do końca życia. Strasznie dbam o swoją problematyczną twarz. Zazdroszczę dziewczyną które mają ładne buzie , ja niestety takiego szczęścia nie mam. Po wielu próbach , testach różnorodnych maści , kremów maseczek itp. stworzyłam własny program swojej pielęgnacji twarzy. Co dnia rankiem przemywam twarz tonikiem zrobionym własnoręcznie z cytryny i wody destylowanej. Później nakładam żel aloesowy a po tym krem z filtrem i podkład. Na koniec dnia gdy przychodzi czas zmycia makijażu używam do tego płynu micelarnego i pianki do mycia buzi. Następnie co drugi , trzeci dzień nakładam sobie maseczki z czerwonej francuskiej glinki z kwasem hialuronowym lub maseczkę z alg morskich. Po 20 minutowym relaksie , zmywam wszytko ładnie letnią wodą. Kolejno robię swojej twarzy peeling używam do tego korundu kosmetycznego i żelu do mycia twarzy. Następnie po takim zabiegu nakładam na buzię krem nawilżający. Muszę przyznać że moja twarz wygląda o wiele razy lepiej odkąd zaczęłam stosować taki program. Wiem , że za to nagrody nobla nie dostanę ale na mnie to działa i mogę czuć się w końcu ładnie. Pozdrawiam ;-)
Katarzyna Poloczek 2014.03.30 11:40
Posiadam cerę bardzo wrażliwą , skłonną do wyprysków i posiadam dużo plam potrądzikowych. Jest to najgorsze co mogło mi się przytrafić do tej pory. Staram się jak tylko mogę aby jakoś wyglądać i wyjść na dworze do ludzi . Strasznie nabawiłam się wielu kompleksów przez swoją twarz. Zaczęłam się strasznie wstydzić i najlepiej gdybym nie miałam kontaktu z nikim. Ale jednak coś mi się odmieniło , postanowiłam się pogodzić z tym że już taką twarz będę mieć do końca życia. Strasznie dbam o swoją problematyczną twarz. Zazdroszczę dziewczyną które mają ładne buzie , ja niestety takiego szczęścia nie mam. Po wielu próbach , testach różnorodnych maści , kremów maseczek itp. stworzyłam własny program swojej pielęgnacji twarzy. Co dnia rankiem przemywam twarz tonikiem zrobionym własnoręcznie z cytryny i wody destylowanej. Później nakładam żel aloesowy a po tym krem z filtrem i podkład. Na koniec dnia gdy przychodzi czas zmycia makijażu używam do tego płynu micelarnego i pianki do mycia buzi. Następnie co drugi , trzeci dzień nakładam sobie maseczki z czerwonej francuskiej glinki z kwasem hialuronowym lub maseczkę z alg morskich. Po 20 minutowym relaksie , zmywam wszytko ładnie letnią wodą. Kolejno robię swojej twarzy peeling używam do tego korundu kosmetycznego i żelu do mycia twarzy. Następnie po takim zabiegu nakładam na buzię krem nawilżający. Muszę przyznać że moja twarz wygląda o wiele razy lepiej odkąd zaczęłam stosować taki program. Wiem , że za to nagrody nobla nie dostanę ale na mnie to działa i mogę czuć się w końcu ładnie. Pozdrawiam ;-)
lawina74 2014.03.30 00:47
Pierwsze promienie wiosny zachęcają do zadbania o swoją cerę. Najlepsze są domowe sposoby i naturalne. MASECZKA Z SAŁATY : -Zdrowy liść świeżej sałaty miażdżymy drewnianą łyżką. Nakładamy papkę na twarz na 20 -25 min. Zdejmujemy i przemywamy twarz ciepłym naparem z kwiatów bzu czarnego, dziewanny lub rumianku. Ta maseczka wzbogaca cerę w wiele cennych witamin, a najbardziej w odmładzającą witaminę E. Leczy trądzik. MASECZKA PIETRUSZKOWA : -3 łyżki stołowe twarogu mieszamy z garścią świeżo posiekanej zielonej pietruszki i nanosimy na twarz i szyję. Zmywamy. Odświeża, uspokaja, odżywia. MASECZKA BANANOWA : -Obieramy jednego banana i rozgniatamy go na miazgę z kilkoma kroplami oliwy z oliwek i kilkoma kroplami soku z cytryny. Na oczyszczoną skórę nakładamy powstałą papkę . Po 20 minutach zmywamy letnią wodą. Nawilża skórę. MASECZKA OGÓRKOWA : -świeży ogórek pokrojony w plasterki kładziemy na twarz na 20 minut, nie zmywamy. Wybiela i udelikatnia skórę. Maseczka jest przeznaczona dla cery suchej i zaczerwienionej. MASECZKA AlOESOWA : - 1 łyżeczkę soku z aloesu, dokładnie mieszamy z 2 łyżeczkami ciepłego miodu naturalnego. Nakładamy na twarz n a ok. 10-15 minut. Zmywamy letnią wodą. Ta maseczka jest dobra dla wszystkich rodzajów skóry. Zapobiega powstawaniu zmarszczek, nawilża i odświeża skórę. MASECZKA JABŁKOWA : -Obrane jabłko ścieramy na tarce, mieszamy z jogurtem lub miodem. Nakładamy na twarz, a po 15 minutach zmywamy chłodną, najlepiej źródlaną wodą. Złuszcza, rozjasnia i ściaga pory, do cery tłustej. MASECZKA Z RZODKIEWKI : -Startą na drobnych oczkach rzodki ewkę (2-3 szt) łączymy z jogurtem naturalnym lub maślanką. Nakładamy na twarz na 15-20 min. Zmywamy. Wybielająca, polecana na piegi – sprawia, że staną się mniej widoczne.
EwciaMarzec 2014.03.28 14:56
Moim jedynym i niezawodnym sposobem na piękną cerę jest bardzo prosty i tani sposób :-) codziennie rano przemywam swoja strefę T rozcieńczonym spirytusem salicylowym. Następnie nakładam lekki krem nawilżający na resztę twarzy. Podczas dnia spryskuję twarz wodą termalną, a ponieważ nie noszę ciężkiego makijażu, to zawsze mam przy sobie krem CC lub BB , ażeby poprawić koloryt mojej cery. Wieczorem, zmywam buźkę szarym mydłem i tyle :-) dla mojej cery te sposoby są idealne i cieszę się zawsze promienną cerą bez bruzd czy wyprysków.Polecam!
patkaM_87 2014.03.27 13:49
Codziennie dbam o cerę myjąc ją żelem do twarzy używając przy tym automatycznej szczoteczki do mycia twarzy. Po czym przecieram twarz tonikiem i nakładam na twarz krem matujący. Przed pójściem spać natomiast zmywam makijaż chusteczkami do demakijażu i przecieram tonikiem oczyszczającym. Mniej więcej dwa razy w tygodniu robię sobie maseczkę pell-off z ogórkiem.