83.27.*.* 2013.09.17 20:58
Nie słuchajcie młodzi rodzice tych bredni i bezsensownych komentarzy. Moje dzieci cała czwórka od najmłodszych lat były prowadzone na religię i do kościoła. Niczego złego się nie nauczyły, dzisiaj mają swoje dzieci i swoje rodziny, a dla nad rodziców są przykładem polskich rodzin, wspaniałych, żyjących w zgodzie ze sobą i wartościami. Ukończyły studia, mają pracę ,wiedzą co to empatia i współczucie. Nikt nimi nie manipulował, nie robił wody z mózgu jedynie uczył jak żyć. Na przedszkolnej katechezie, w szkole w domu uczyły się właśnie składać te małe rączki do modlitwy uczyły się wartości wyższych. I to jest wspaniałe przeżycie dla rodziców. Koleżanki w pracy pytają: jak ty to robisz, że nigdy nie masz problemu z dziećmi, ani gdy były w wieku dorastania, ani gdy są dorosłe? No cóż, odpowiadam, to już nie ja, nie mąż - jest KTOŚ jeszcze spoglądam w górę i uśmiecham się :) Warto zaufać Chrystusowi- spróbuj, a nie pożałujesz! Matka Polka
79.185.*.* 2013.09.16 23:26
To skandal co obecnie wyczynia się w edukacji ! Religia nauczana juz w przedszkolach przez niejednokrotnie niedouczonych katechetów to gwałt na małych, nieświadomych, niewinnych dzieciach! To werbowanie dzieci do sekty! To nie rozwój, a jawna destrukcja dziecięcej osobowości. W przyszłości, tego młodego człowieka może to wiele kosztować, bardzo trudno jest się wyzwolić z zakodowanych w dzieciństwie tez i doktryn. I o to chodzi kościelnej sekcie... A na dodatkowe zajęcia lekcyjne nie ma pieniędzy, na naukę języków też... Za to co rok dziecko musi mieć drogi komplet nowych książek, w których się pisze, ale i zeszyty też, to po co książki do pisania ? I to do każdego przedmiotu, religii też, jest kilka tych książek. Ortopedzi alarmują, tyle jest wad postawy u dzieci, a minister edu. każe im dżwigać codziennie kilkanaście kilogramów, na gimnastykę korekcyjną pieniędzy nie ma, na religię jest. Czy wy się boga nie boicie ?
77.253.*.* 2013.07.10 18:15
Dzieciom dzieje się krzywda. Są zastraszane i indoktrynowane. Opowiada się im o scenach rodem z horrorów. Wmawia się im winę i żąda zadośćuczynienia. I to wszystko w państwowych placówkach, za twoje podatki. Dlaczego nic nie robisz? Dziecko wychowywane jest do służenia w pozycji na kolanach. Młody, chłonny i podatny na manipulację umysł jest skrzętnie programowany ; trzeba go zastraszyć gniewem starca na chmurce i smołą zapewnianą przez diabełki z widełkami. Cóż w tym trudnego? Postacie te są dla kilkulatka tak samo realne jak rodzice, dodatkowo jest on wystawiony na wpływ autorytetu jakim jest ksiądz lub katechetka, oraz dzięki instynktowi stadnemu bierze udział w zbiorowych, błagalnych zawodzeniach w intencji zaćpania kolejnej dawki „zbawienia”. Rodzice zamiast chronić swe dziecko przed używkami, sami wpychają je w łapy Dealerów. Oddają najważniejsze dla siebie istoty na pastwę pasożytów atakujących mózgi i ciała swych ofiar. Czytaj całość: http://www.czarnymwczarne.pl/index.php/component/k2/item/29-religia-w-przedszkolu
81.210.*.* 2012.11.08 08:26
nie