Sonia 2014.02.05 14:21
Ileż czasem trzeba przejść...
Katia89 2013.01.09 18:32
Smutna historia. Ale też jestem zdania żebyś odpuściła trochę. Ja starałam się o dziecko przez ponad rok. Byłam zdrowa, partner też ale po prostu w ciąże nie mogłam zajść. Przestałam o tym myśleć. Po paru miesiącach okres się spóźniał, zrobiłam test i okazało się że zostane mamą. Teraz jestem w 4 mieiącu i wszystko jest dobrze. Czasami bywa tak że jak czegoś bardzo pragniemy los nam tego nie daje. Ale jeśli przyjdzie odpowiednia pora zostaniesz mamą. Życzę szczęścia i trzymam kciuki.
Nusia 2012.06.11 21:42
Się popłakałam, bo przypomniała mi się historia mamy mojego przyjaciela z którą spotkałam się w szpitalu... i urodziła w 26 tyg martwego aniołeczka... ;(
oaza 2012.06.10 21:50
Nie jestem psychologiem, ale słyszałam podobne historie. i mam tylko jedną radę: odpuść! Przestań o tym myśleć! ciesz się, baw się idź na plotki czy spotkania z przyjaciółki. Nie męcz męża mówiąc mu o dziecku, którego juz nie ma, bo on sie tym denerwuje. teraz Cie pociesza, ale w końcu pęknie, bo ileż można słuchać! Nie zabezpieczajcie się, ani nie zachowuj się jakbyś była ciężarna. Bądź sobą, aż w końcu nadejdzie ten dzień. Uwierz mi, nadejdzie, ale teraz stresem, wiecznym gadaniem o tym organizm sie przyblokował. Paradoksalnie powiem Ci, że dobrze, że to się stało we wczesnym etapie ciąży. W końcu przebolejesz. Gorzej byłoby później. Może mocne i brutalne są moje słowa, ale sama przeszłam utratę ciąży (10 tc), a teraz mam dwoje cudownych dzieci. Uwolnij psychikę i nie męcz ani siebie ani męża tym tematem. Rozkoszujcie się swoja bliskością, a nie zadręczajcie czy tym razem się uda. Powodzenia!
Anetka6 2012.06.04 09:09
Właśnie najważniejsze to się nie poddawać! na pewno się uda :) my też straciliśmy naszego pierwszego aniołeczka w lipcu 2010 r , a równy rok później w lipcu urodził się nasz Mateuszek zdrowy i silny!!!a żeby tego było mało to niedawno okazało się że jestem znowu w ciąży (tym razem nie planowanej;)) i w grudniu będziemy znowu rodzicami! Także trzymaj się bo nie zbadane są wyroki boskie;):):)
freesia 2012.05.28 22:34
Kochana nie poddawaj się! Znam ten ból i cierpienie...Dwa razy straciliśmy nasze aniołki, a teraz za 3 tygodnie rodzę:-) Trzeba wierzyć i walczyć, a na pewno się uda!
Maniuśka 2012.05.28 14:23
bo tak będzie, zobaczysz tylko musisz uwierzyć i podchodzić spokojnie do tego. Może dokładnie nie wiem co przeżywasz, ale moja siostra urodziła córkę w 23 tyg. ciąży. Hania po 10h zmarła...i to nadal mnie dotyczy, bo mnie również boli nieszczęście kobiet, rodzin, mężów. Ale ułoży się. zobaczysz, tylko musisz w siebie uwierzyć!!
Paulqa 2012.05.28 08:35
red_rose trzymam kciuki żeby Wam się udało!