Stokrotka 2011.06.28 18:21
Dotarła do mnie moja nagroda. Wiecie co, najpierw powdychałam zapach świeżej książki a dopiero potem zerknęłam na litery. Ale przyjemność!!! Mówię wam!
Stokrotka 2011.06.24 11:59
Bardzo się cieszę! Choć nie powiem, patelnia też by mi się bardzo przydała ale książki będą tylko dla mnie. Tylko kiedy ja się na ten urlop wybiorę....
asiawil 2011.06.23 15:47
Dla mnie książka to najpiękniejsza nagroda pod słońcem...DZIĘKUJĘ I GRATULUJE POZOSTAŁYM SZCZĘŚCIARZOM!
188.47.*.* 2011.06.22 15:47
nigdy mi sie nie uda, a tyle serca włożyłam w moją wypowiedź :-( gratuluje zwycięzcom.
84.10.*.* 2011.06.22 12:46
Jest wiele rzeczy, które zawsze ze sobą zabieram (mój mąż śmieje, że przydałaby się nam przyczepka :)). Pytacie o rzeczy, które są potrzebne, a ja zacznę od tego, że najlepszy urlop to taki, który można spędzić z rodzinką, nie ważne gdzie, byle razem, to taki czas kiedy mamy dla siebie i pociech więcej czasu i trzeba dobrze ten czas wykorzystać, bo dzieci strasznie szybko rosną i za nim się obejrzymy to wyjazd z rodzicami już fajny nie będzie. Zawsze towarzyszy nam aparat, aby uwiecznić niezapomniane chwile, które potem w galerii internetowej umieszczamy, szczególnie dla rodzeństwa za granicą, zresztą córka (3latka) uwielbia oglądać zdjęcia co robiła i ciągle "wałkujemy" podróże. Zawsze jadą z nami gry planszowe, takie rodzinne, przy których wieczorami spędzamy czas, jest przy tym wiele śmiechu i radości (hitem jest wyskakujący pirat i budowanie tamy bobrom). Pakuję także chustę animacyjną, bo zawsze znajdą się chętne do zabawy dzieci,a i dorośli również, a zabawa świetna gwarantowana. Zawsze mam ze sobą bańki mydlane, a nawet kilka opakowań, bo płyn szybko się kończy a chętnych do robienia jest sporo, czasami robimy sobie konkurs, kto zrobi największą bańkę. Na wyjeździe nie może zabraknąć ulubionych przytulanek moich dzieci- misia czerwononosego i myszki. Na topie jest teraz świnka peppa wiec ona i jej rodzinka również jadą z nami, ile radości ma córka kiedy tatuś siada z nią i figurkami odgrywają różne scenki i budują pałace dla nich z drewnianych klocków, których również nie może zabraknąć. Dla naszego maluszka (3 miesiące) pakujemy długą tkaną chustę, aby nas wózek nie ograniczał, abyśmy prawdziwie rodzinnie mogli spędzić czas. Jedzie z nami piłka, z którą zabawa zawsze jest superowa,a która w domu nie zawsze jest wykorzystywana, przy małym metrażu mieszkania. W torbie nie może zabraknąć ulubionych przekąsek, niekapka i masy chusteczek, szczególnie tych nawilżających, bo brudne łapki to specjalność naszej Dorotki, a strasznie nie lubi mieć brudnych łapek. Zawsze mam podstawową apteczkę tak na wszelki wypadek, zawsze z nadzieją, że się nie przyda, ale wolę mieć ją pod ręką i być spokojną, że jakby co to nie będzie niespodzianki. Nawigacja tez zawsze jedzie z nami aby najszybszą droga dotrzeć do celu. Jeśli jedziemy w jakieś nowe miejsce to jadą też nami różne informatory co warto zobaczyć w okolicy. Na drogę mam przygotowane tez różne gry, fajna muzykę, żeby podróż szybciej leciała maluchom a czasem jakaś niespodzianka zabawkowa czeka :) Jedzie też z nami pies,mały shih tzu, (którego głównym sensem życia jest się wyspać)nasz futrzasty członek rodziny, z którym na pewno n ie można się nudzić. Oczywiście rzeczy na każdą pogodę, a przede wszystkim dobry nastrój. No i oczywiści licząc na piękne słonko krem z wysokim filtrem i czapki na głowę.
Justyna mama Łukasza 2011.06.20 18:32
ah moj mąż już marzy o nowej książce.
ULA 2011.06.16 12:26
Zapraszam do umieszczania konkursowych wypowiedzi na forum, w wątku:http://www.familie.pl/Forum-5-83/m562603-1,Co-zabierasz-ze-soba-zeby-Twoj-urlop-byl-udany-i-dlaczego-WYPOWIEDZI-KONKURSOWE.html :-)
patunia689 2011.06.16 11:24
zawsze zabieram ze sobą aparat cyfrowy aby uwiecznic niezapomniane chwile bez tego nie było by tyle radośc po powrocie z wakacji