Mama Julki 2011.01.21 19:55
Dzięki Aguś:) Wiesz, im więcej mija czasu, tym piękniejsze to wszystko mi się wydaje... Tak szybko zapomina się o bólu...
jagienka 2011.01.21 17:22
Twoje wspomnienia Olu powinno się czytać każdemu facetowi, gdy się waha... Ukłony dla Grzesia! I uściski dla całej wspaniałej Trójeczki!
Mama Julki 2011.01.21 17:06
Motylku, Berbecjo dziękuję:) Uważam, ze obecność męża przy porodzie naprawdę wiele daje... Nie rozumiem, czemu kobieta miałaby cierpieć w samotności, skoro dziecko ma dwoje rodziców?...
Motylek10 2011.01.21 16:46
Bardzo ładnie i wzruszająco opisane :). Myślę, że jesteś najlepszym przykładem dla wielu przyszłych matek, aby jednak mąż uczestniczył w porodzie, bo jednak nie każda przyszła mama tego chce, a po przeczytaniu takiego artykułu, myślę, że wiele osób zmieni zdanie :).
berbecja 2011.01.20 01:20
Oby każda kobieta potrafiła tak pieknie mówić o porodzie.
monaaa71 2011.01.17 06:03
dopiero się dokopała. niezwykle się czyta. poród to wyjątkowe przeżycie!
oaza 2011.01.16 12:49
Pięknie opisałaś, aż się wzruszyłam...U mnie pierwszy poród to cesarka, która zakończyła 19-godzinne silne skurcze...Mam nadzieję, że drugi będzie krótszy:))
renia 2011.01.16 12:15
Pięknie opisane:)Wzrusza:) Mój pierwszy poród też był szybki 1 godzina i 15 minut od przyjazdu do szpitala, za to o drugim wolę nie myśleć, to był kosmos:)
Mama Julki 2011.01.15 19:27
Dziękuję Wam z całego serca za tak ciepłe komentarze!:) Cudownie powspominać tamte chwile i móc podzielić się nimi z Wami!
edziaG 2011.01.15 14:36
Gratuluję tak pięknych wspomnień i życzę wam by przy następnym było równie magicznie.
Justyna mama Łukasza 2011.01.14 22:35
Pięknie opisalaś tą cudowną chwilę, ja rownież pięknie wspominam te 8m-cy, czułam się świetnie i bylam tak samo dumna i choć miałam cesarkę i nie mogłam w pełni cieszyć się tą ważna chwilą ( narkoza) i mąż mogł stać tylko pod drzwiami sali operacyjnej, to mam nadzieję że za drugim razem będzie nam dane rodzić naturalnie i razem.
gorzkajakmokka 2011.01.14 21:11
Mi też pojawiły się łezki w kącikach. Tak bym chciała żeby wszystko u mnie potoczyło się tak abym i ja mogła urodzić takiego słodziaczka i to tak szybko- 2,5 h wow :D
kasianml 2011.01.14 14:20
az sie wzruszylam!
kasieńka24 2011.01.14 12:26
kurcze rycze jak bóbr
JustynaOF 2011.01.14 12:17
super opowiadanie. moj tez byl bardzo dzielny razy dwa :)
91.94.*.* 2011.01.14 12:12
Piękne jest to co opisujesz :) Ja również nie wyobrażam sobie porodu bez męża.Wierzę,że będąc przy mnie doda mi sił.
Mama Julki 2011.01.14 12:09
Aniu, teraz to mnie też wzruszyłaś...
annas82 2011.01.14 11:56
Poryczałam się...
Mama Julki 2011.01.14 11:20
Masz racje Anusiu!:) Trafił mi się wyjątkowy mężczyzna:)
anusia 2011.01.14 11:17
zazdroszczę wspólnego przeżycia:) i niesamowitego faceta! nie każdy byłby taki dzielny! :)
Mama Julki 2011.01.14 09:36
Dziękuje Asiu - pisałam go bardzo szczerze, bez upiększeń - tak było naprawdę:) rzeczywiscie mojego porodu można pozazdrościć!:)
asiawojtekkarolcia 2011.01.13 21:39
super artykuł, świetnie napisany:) A samego porodu Ci zazdroszczę- mój był totalnym przeciwieństwem..