Justyna mama Łukasza 2011.01.24 22:39
Ludzie ale Wy macie dziwne podejście, nie chcesz nie pomagaj i tak najczęściej biedni się dzielą, bo zamożny nie zrozumie. Te dzieci zasługuja na pomoc, państwo jest nie udolne i tak wygląda sytuacja rodzin wielodzietnych. Zobaczymy kto na Wasze emerytury będzie zpierdzielał skoro jesteście anty nastawieni do dużych rodzin. Napewno to nie sztuka narobić dzieci, ale tak sie stało. Wszystkim przychylnym dziękuje w imieniu Ani. Kontakt z redakcją lub na e-mail ziuta70682@wp.pl. Dziękuję.
Justyna mama Łukasza 2011.01.24 13:01
Jeśli ktoś nie ma ochoty, nie musi pomagac, jesli zaczniemy zadawac tyle pytań to nikomu nie pomożemy bo to jego wina ze ma taki los. A czemu są winne dzieci?? Zainteresowane osoby prosimy o kontakt z redakcja lub na moj mail. ziuta70682@wp.pl
83.30.*.* 2011.01.20 13:47
Współczuje wszystkim matkom.Ja jestem już babcią, może dlatego nie potrafie zrozumieć młodych bez pracy bez mieszkania płodzą sobie dzieci.Mój 40 letni syn zostawił rodzine w zajetym przez komornika mieszkaniu /on narobił długów/w tym 16-letniego syna i nie baczącna nic spłodził panienće z padaczka następne.Swojego syna zostawił jak popsuta zabawkę bo przecież będzie "nowa".Serce mi pęka a on nie myśli,że może zostać aresztowany i wtedy dwie rodziny będą bez ojca.Całe życie /mam65 lat/ pracowaliśmy uczciwie i zdecydowaliśmy sięna jednodziecko, któremu zapewniliśmy dobry start życiowy.Nie było warto.MŁODZI!!!!!!!!!!!!!!!Niczym spłodzicie dziecko zastanócie się jakie dziecińswto mu zapewnicie.Dziecko to nie zabawka!
188.146.*.* 2011.01.13 21:45
nie mogę pomóc bo sama mam ciężką sytuacje ale współczuje pani wiem jaki to ból po stracie dziecka bo sama straciłam dziecko prosze się nie poddawać ja mając 33 lata przeżyłam śmierć synka pożar domu i śmierć męża ale trzymam się dla swoich dzieci
83.9.*.* 2011.01.13 10:15
jak nie mają za co utrzymać dzieci, to niech ich nie produkują na potęgę, a to stara reguła im większa bieda to tym więcej dzieci, a to pewnie z nudów się tak prują
77.115.*.* 2011.01.13 09:54
bardzo wspułczuje wam wiem jak to jest bez ogrzewania zycze wszystkiego dobrego
89.228.*.* 2011.01.12 07:33
No ja tu czegoś nie rozumiem.Bieda aż piszczy a kolejne dzieciaki jak grzyby po deszczu.No ludzie kochani może czas zacząć myśleć głową a nie ...... Zadbać o dzieci które już są a nie kolejne robić.
87.205.*.* 2011.01.10 19:14
Jak ktoś ma pod górkę to całe życie ...
213.73.*.* 2011.01.10 17:46
Przeczytałam o tej rodzinie i ...brakuje mi słów...Chętnie bym pomogła, ale nie za bardzo mam możliwości.Nie mam tak małych dzieci a sama też samotnie wychowuję syna i nie jest mi lekko. Może jednak znajdą się ludzie , którzy im pomogą...
212.160.*.* 2011.01.10 16:40
dlaczego autor artykulu...caly czas pisze w taki sam sposob na jedno kopyto..poznali sie, pokochali on zaczal ja bic, poznala innego..wiecej wyobrazni...Panie Marcinie...
81.190.*.* 2011.01.09 20:02
Jak dla mnie to patologia. Nie uczyc sie, nie pracowac, robic tylko dzieciaki i zyc na czyjs koszt.
89.228.*.* 2011.01.09 17:46
mam 4-ro dzieci (trzech chłopców i dziewczynkę)więc i u Nas by się coś znalazło. Rzeczy, ręczniki, obuwie, pościel itp. Podajcie wiek dzieci oraz adres Ani i jej rodziny. Pomożemy:)
82.177.*.* 2011.01.09 10:33
Aniu - podaj nr konta lub adres, gdzie będę mogła przekazać Ci parę groszy. Podaj też rozmiary ubranek dla dzieci - może tu też będę mogła Ci pomóc. może jakiś telefon? Krystyna z Olecka
80.193.*.* 2011.01.08 19:05
Ja rówmie chétniebym pomoga .nie mieszkam na stae w polsce ale jakbym miaa adres Ani to mogabym kurierem wysac prosze napisac na emaila:dominika1170@wp.pl Pozdrawiam cieplutko
Justyna mama Łukasza 2011.01.08 17:05
Prześle tylko dowiem się czy jeszcze na stary czy nowy adres.
aluna 2011.01.08 11:59
justyna prześlij mi na priva adres tej Ani. Mam mnóstwo rzeczy dla chłopców w dobrym i bardzo dobrym stanie i nie mam komu ich oddać...
89.228.*.* 2011.01.08 09:16
ŻEBY !!!
Justyna mama Łukasza 2011.01.07 20:10
Kochani ta historia o Ani to o tej samej osobie o ktorej pisalam w artykule "Kochani w biedzie" całą jej sprawę znam na wylot, wreszcie mają szanse na własne cztery kąty, potrzebują mebli, pralki (wreszcie będą mieli wodę bierzącą), i innych sprzętów domowych, praktycznie wszystkiego co potrzeba rzeby się urządzić w nowym gniazdku bo rzeczy z ich obecnego lokum są zagrzybiałe i nie nadają się do eksploatacij. Dwie osoby z forum już okazały serce i przesłały dzieciom paczki, za co Ania jest bardzo wdzięczna. Te dzieci są naprawdę cudowne i zasługują na pomoc, na normalne życie. Dlatego jeśli macie nie potrzebne rzeczy, meble podzielcie się.