78.133.*.* 2016.08.13 19:07
Mam za sobą 2 porody w SPSK 1 w Lublinie. Po za tym, że sale są przepełnione, to nie mam nic do zarzucenia. Fakt, że sala porodowa z parawanem, a na salach przeludnienie, ale opieka i ciepło płynące od personelu bezcenne. Jak ktoś czuje się dotknięty to niech zobaczy jak wyglądają porodówki w Afryce, np. https://www.unicef.pl/nmaction/akcja/uratujdzieckowafryce/78?gclid=CjwKEAjwiru9BRDwyKmR08L3iS0SJABN8T4vDb9av9Cltc5DAWLRHBtiB0ERWGDLzb3BTeIllYox-BoC7zLw_wcB
88.156.*.* 2016.08.13 10:15
Juz jakiś czas temu pisałem na ten temat. Masakra: https://mlodytata.pl/newsstyle/dlaczego-w-polsce-opieka-okoloporodowa-wyglada-fatalnie/
Radwańska Anna 2016.08.11 22:00
ja muszę pochwalić szpital w Nowym Targu, Opiekę miałam rewelacyjną, położna, pani doktor i pielęgniarki były wspaniałe. Pomogły mi urodzić, dawały dobre wskazówki i były życzliwe - starały się, abym skupiła się na moim skarbie, niż na bólu:"):) Po porodzie, przez cały okres pobytu w szpitalu, pielęgniarki z porodówki przychodziły na oddziała poporodowy i pytały jak się czujemy my i nasze maleństwa:) Także Piątka z Plusem :):) Każdej życzę takiego porodu :)
Stokrotka 2016.08.08 19:32
Ciekawie nie jest.. ale dobrze że się poprawia. Ja akurat rodziłam w dobrym szpitalu, z fajną opieką.
82.160.*.* 2016.08.08 14:58
Mój 1 poród to jakaś masakra: lekarz i pielęgniarki,które ciągle krzyczały na mnie dodatkowo mnie stresując,zero wsparcia wytłumaczenia uspokojenia, byłam sama sobie oni tylko prowadzili swoje procedury,bardzo niemiło wspominam. Za to drugi już był spokojniejszy i bardziej do przyjęcia,czuło się spokój i wszystko było wytłumaczone, po ludzku.