Daria Nowicka 2017.05.16 12:53
Niepłodność to spory problem wśród moich znajomych.
37.59.*.* 2016.08.23 11:49
Niepłodność to już plaga… mam 3 znajome pary – młode małżeństwa mające problem z poczęciem dziecka. Jest źle a będzie pewnie jeszcze gorzej. Ludzie odżywiają się tragicznie, nie uprawiają sportu, prowadzą siedzący tryb życia. Jak w takich warunkach organizm ma funkcjonować dobrze? Co do navitinu to myślę, że jak najbardziej można włączyć taki specyfik do codziennej diety, tym bardziej, że zawiera same naturalne składniki, ale nie można zapominać przy tym o poprawie diety i unikaniu stresów!
46.112.*.* 2014.11.25 20:37
Również chciałabym pochwalić akupunkturę, obok metody klasycznej oczywiście, dziękuję za polecenie doktor Łączkowskiej, jesteśmy po pierwszej serii zabiegów, jest fantastyczna. Wyciszyła nas, dała nadzieję, nie jesteśmy tak zestresowani, co ma znaczny wpływ na nasze zdrowie.
5.173.*.* 2014.09.14 21:19
Nadzieja jest najważniejsza. My obok metody konwencjonalnej zdecydowaliśmy się na akupunkturę. Stres z powodów prywatnych i służbowych miał na nas ogromny wpływ. udaliśmy się do Pani doktor Łączkowskiej w Bydgoszczy, którą polecam. Ja również byłam sceptycznie nastawiona. Akupunktura pomogła nam się wyciszyć i wygrać z bezpłodnością.
95.41.*.* 2013.12.21 07:10
to bezpłodności nie można wyleczyć, a niepłodność jak najbardziej, przynajmniej teoretycznie jest to możliwe.
89.69.*.* 2013.11.20 13:54
A w klinikach takich jak podany już invimed (ale są też inne :)) leczą niepłodność. Da się? Da się :)
89.76.*.* 2013.10.18 13:43
Leczymy się w gdyńskim invimedzie i chcę napisać jedno: najważniejsza jest wiara i odpowiednie podejście. Żyjemy w takich czasach, że technologia nam sprzyja. Warto wierzyć!
89.228.*.* 2013.01.12 15:10
Ja też nie moge zajśc w ciaże jest to trudne dla mnie,bardzo bym pragneła poczuc nowe życie w sobie :(
31.61.*.* 2012.04.17 10:40
my staramy się już 2,5roku i nic. leczymy się. jest ciężko!! bardzo!!
Mama Julki 2011.08.13 15:47
Ja również trzymam kciuki za wszystkie starające się pary!
77.115.*.* 2011.08.13 14:53
My staramy się o dziecko od ponad 2 lat ... ja wyniki mam w miarę ok ale narzeczony troszkę gorsze . leczenie niepłodności kosztuje tak dużo pieniędzy . Ja ostatnie grosze wydaje na lekarzy , badania wole nie jesc ale Zrobie wszystko aby mieć dzieci bo nie wyobrazam sobie życia bez nich ! Nie rozumiem dlaczego w polsce nie jest to refundowane choc w jakims stopniu ! 3mam kciuki za wszystkich czekających na 2 kreski i bicie serduszka swoich pociech :******
88.156.*.* 2011.03.07 10:19
witam , mam za sobą próbę in vitro , toś kto ma dzieci nie zrozumie nigdy w życiu co czuje para decydując się na in vitro i jak wiele może poświęcić żeby mieć dziecko, co dzieje się w psychice człowieka . Ja pierwszą próbę omal nie przypłaciłam własnym życiem (przy pobieraniu komórek uszkodzono mi jelito ) o czym nie wiedziałam od razu , dowiedziałam się w momencie kiedy dostałam tak silnych bóli że zaczęłam mdleć itp, przeszłam 2 operacje , lekarze walczyli już o moje życie jak się później dowiedziałam ,jestem im bardzo wdzięczna bo miałam super opiekę w szpitalu . żyję , i co dalej? nie mam narazie pieniążków na dalsze próby , policzyłam rachunki , za in vitro nie licząc dojazdu do kliniki (około 200km w jedną stronę ) zapłaciliśmy coś ponad 19 tysięcy zł. Mimo to wszystko nadal myślę o kolejnej próbie , bardzo się boję po tym wszystkim co przeszłam ale mam nadzieję że będę miała tyle odwagi żeby podejś do in vitro jeszcze raz . pozdrawiam wszystkich starających się :)
madziulka21 2011.01.12 23:34
znam coraz więcej osób które decydują się na sztuczne zapłodnienie i muszę przyznać że przeraża mnie to
Mama Julki 2010.11.19 12:06
In vitro jest modne jako temat do dyskusji, ale nie sądzę, aby było modne jako sposób na poczęcie dziecka. To jest ostatecznosć. Znam drogę moich krewnych przez leczenie niepłodnosci. Jest naprawde długa i ciężka. Dlatego nei mam zamiaru potepiać ich za to, ze zdecydowlai sie na in vitro.
ducinaltum 2010.11.19 11:42
Znaczna część problemów z płodnością to niewłaściwe prowadzenie przez lekarzy ginekologów i konsekwencje stylu życia. Ja plecam naprotechnologię. Jest baza lekarzy w Polsce, którzy się tym zajmują. Polecam nie tylko ze względu na diagnostykę i leczenie niepłodności - to całościowa ocena stanu zdrowia kobiety, w żadnej innej poradni nie spotkałam się z taką fachowością. Ja korzystam z naprotechnologii przy diagnostyce innych schorzeń. Zbyt wielu moich bliskich, po "leczeniu" w innych poradniach, teraz faktycznie nie może począć dziecka. Jestem to temat tabu - ciągle. No chyba że mówimy o in vitro - to jest modne.
Mama Julki 2010.11.19 11:33
annas82 napisał 2010-11-19 11:15:35Moja bliska koleżanka też już stara się dłuższy czas, chyba ponad rok i nadal im sie nie udało. Bardzo im współczuje, bo nie mają jeszcze dzieci. Mam nadzieję że w końcu im sie uda Ja mam w rodzinie dwa przypadki, kiedy starania trwaja juz 4-5 lat i prawdopodobnie skonczy sie na in-vitro...
annas82 2010.11.19 11:15
Moja bliska koleżanka też już stara się dłuższy czas, chyba ponad rok i nadal im sie nie udało. Bardzo im współczuje, bo nie mają jeszcze dzieci. Mam nadzieję że w końcu im sie uda Dum spiro, spero.
Mama Julki 2010.11.19 11:08
AlusiaSz napisał 2010-09-26 22:25:48Cóż mogę doradzić bezpłodnym i niepłodnym parom.... Czas nie działa na waszą korzyść, nie zastanawiajcie się za długo tylko działajcie.Tak. trzeba działać. Rozmawiała niedawno z pewną krewną, która opowidała przez jakie badania trzeba przejść, aby ustalic przyczynę i wybrać sposób leczenia... To jest bardzo trudne, często krępujace, ale przecież - warto...
AlusiaSz 2010.09.26 22:25
Cóż mogę doradzić bezpłodnym i niepłodnym parom.... Czas nie działa na waszą korzyść, nie zastanawiajcie się za długo tylko działajcie.2%blokersSz
Mama Julki 2010.09.25 10:35
U mnie w rodzinie też są przypadki niepłodności. Z pewną osoba z rodziny nie mam nawet kontaktu przez to, ze jamam dziecko, a ta osoba nie moze (przynajmniej jak na razie)... Nie wiem, jak podchodzić do takich sytuacji?
moniczka81 2010.09.23 22:30
Melisa napisał 2010-09-23 22:19:04Osobiście znam 3 pary z mojego otoczenia do których bocian się spóźnia ;( Nikt nie chce pytać o szczegóły, bo to dla nich przykry temat.Zgadza się. Też znam osoby, które chcą dziecko i starają się o nie ale niestety nie wychodzi. Z biegiem czasu widać ze temat dziecko staje się dla nich bardzo drażniący.... niestety
Melisa 2010.09.23 22:19
Osobiście znam 3 pary z mojego otoczenia do których bocian się spóźnia ;( Nikt nie chce pytać o szczegóły, bo to dla nich przykry temat.
Mama Julki 2010.09.23 18:15
Moi Drodzy, zapraszam do przeczytania artykułu i dyskusji! Czy uważacie, ze temat niepłodnosci jest nadal tematem tabu? Czy rozmowy na ten temat są potrzebne, czy w ogóle wypada rozmawiać na ten temat? Jak pomóc osobom dotknietym tym problemem? Mniemam, ze podejscie psychiczne do tego problemu jest niezwykle istotne... i dla samych "chorych" i dla ludzi z ich otoczenia. jak sądzicie?