Przede wszystkim długo zastanawiałam się czym jest tak naprawdę wymarzony, "idealny" makijaż który mam skomponować... Mam co do niego tylko kilka wymagań ;D
- chcę, żeby szybko mógł zamienić się z mało krzykliwego, dziennego makijażu w wieczorowy,
- chcę, żeby wszystkie czynności które będę musiała wykonać były dość proste... o ile uwielbiam oglądać poczynania cudownych makijażystek na youtube czy blogach, to sama przy odtwarzaniu ich na sobie lub kimś, kto akurat zgodzi się oddać w moje ręce zaczynam mieć niemałe problemy i zamiast zmysłowej niewiasty z przydymionym spojrzeniem zamieniam się w pandę :C
- chcę, żeby kosmetyki które wybiorę jak najbardziej do mnie pasowały (co też odnosi się do punktu poprzedniego - nawet kiedy poniesie mnie wyobraźnia lub będę się spieszyć, nie zrobię sobie krzywdy ;)) - mój typ cery, jej odcień, oczy i usta mają ze sobą współgrać.
Oferta Sklepu Kosmetyki z Ameryki to coś dla mnie... po namyśle wybrałam takich pomocników:
- Revlon Beyond Natural Smoothing Primer Baza Pod Podkład 200 - baza musi być! Ufam podkładowi, ale jeśli mam mieć go na twarzy cały dzień a olśnić pewną osobę chcę dopiero wieczorem, trzeba będzie sobie dodatkowo pomóc...
- jeśli już o podkładzie mowa, to stawiam na Revlon ColorStay Softflex Sucha i Normalna Podkład 110 Ivory - szczerze mówiąc, jeszcze ani razu go nie używałam, ale słyszałam na jego temat tyle dobrych opinii, że chyba bym się skusiła.
- następny będzie Sunkissed Bronzing Powder Puder Brązujący Mozaika z lusterkiem - jemu powierzam najwięcej funkcji, więc niech będzie czujny :> liczę na zapowiadane wykończenie makijażu, stopienie się z moją cerą, do tego będzie dla mnie i bronzerem, i różem jednocześnie. Jest zima, to niech będę dla odmiany taka Sun Kissed ;) no i nie mogę zapomnieć o lusterku - idealna rzecz, jeśli mam ochotę zabrać mój puder do torebki i fundować sobie szybkie poprawki tego, co udało mi się wytworzyć na buzi.
- zapomniałabym o korektorze! Revlon Beyond Natural Korektor + Rozświetlacz 320 wydaje mi się w sam raz - zakryję cienie pod oczami, zaczerwienienia, rozświetlacz z zestawu też się może przydać...
Przechodzimy do makijażu oczu. Okulary i opadające powieki w niczym nie pomagaja, ale ze spojrzenia zawsze coś można wydobyć... chyba ^^"
- Maybelline Eyestudio Potrójne Cienie 102 Silver Starlet - taka paletka przyda mi sie do zrealizowania pomysłu z przekształceniem makijażu dziennego w wieczorowy. Na dzień delikatny róż na powiece nie będzie mocno zwracał uwagi, a może nawet podbije delikatnie zielony odcień tęczówki, a perłowymi srebrami/szarościami podkreślę wieczorem załamanie powieki i zewnętrzy kącik, żeby spojrzenie nabrało głębi.
- tuszujemy rzęsy! Max Factor Masterpiece Beyond Length Tusz Do Rzęs 110 Blazing Black - zaryzykuję, może akurat te perłowe drobinki sprawią ze wytworzę na oku jakiś masterpiece ;D
- na koniec nie będę już szaleć - usta pomaluję transparentnym błyszczykiem Bourjois 3D Effet Błyszczyk 18 Transparent Oniric. Na paznokciach może zagościć nieco klasycznie Sally Hansen Diamond Strength Lakier 21 Brillant Blush. No, może coś co ma mi dodać jeszcze więcej charakteru to Jennifer Lopez Live Woda Perfumowana 100 ml - może nie mam kształtów J.Lo ;D ale zapach promowany przez taką gwiazdę powinien się sprawdzić.. Do tego "Zapach został stworzony dla kobiet, które dążą do realizacji swoich marzeń." - to chyba o mnie :>
Marzenia marzeniami, ich jest tak dużo... obym najpierw w ogóle zrealizowała wykonanie tego wymarzonego makijażu ^^".