Dostałam zaproszenie do teatru. Bardzo się cieszę z tego wyjścia ale nie mam pojęcia co na siebie włożyć
Doradzcie coś! Aby czuć się dobrze i wygodnie.
20 listopada 2012 14:40 | ID: 865887
Na premierę to bardzo galowo ale nie krzykliwie. Mała czarna + szal.
A na przedstawienie nie premierowe - to też galowo ale z umiarem. Na pewno nie jeansy i t-shirt. Kostiumik tez za sztywno. Może być sukienka ( ale nie jasna i nie kwiecista) i czarny szal. Mogą być spodnie czarne ( nawet jeansy) i wizytowa bluzka. Lub spodnie, topik i żakiet. Zamiast spodni może być fajna spódnica.
Generalnie strój inny niż do pracy i na ulicę.
Przyjemnego wieczoru w teatrze życzę.
20 listopada 2012 14:42 | ID: 865890
Elegancko i z klasą, ale niekoniecznie wieczorowo.
Spodnie na kant lub klasyczna spódnica + bluzka kosuzlowa lub ładny, elegancki top.
20 listopada 2012 14:44 | ID: 865894
Siostra była w piątek w teatrze i ubrała czarne (materiałowe)spodnie,elegancką ciemną bluzkę .Siostra jest grubszą osobą to w sukienkach siebie nie lubi.
Dunia sporo zaproponowała napewno jakiś zestaw sobie stworzysz.:))
20 listopada 2012 14:56 | ID: 865906
Ja zalozylabym jakas marynarke i spodnice lub spodnie.
20 listopada 2012 14:59 | ID: 865910
Kochana - elegancko, bo już jak mój syn, który na co dzień ma bardzo luzacki styl ubierania się - z resztą, jak większość informatyków... w garniturek się ubiera idąc do teatru to kobitka tym bardzie musi w odpowiednim stroju być
Ta pierwsza mi się bardzo podoba i ta szara kreacja też...
20 listopada 2012 15:42 | ID: 865948
Muszę porządnie szafę przekopać. Za spudnicami nie przepadam, chyba mała czarna pójdzie ze mną, mam akurat taką gdzie na większość wyjść pasuje. Dzięki za fajne stylizacje.
20 listopada 2012 19:37 | ID: 866068
Na premierę to bardzo galowo ale nie krzykliwie. Mała czarna + szal.
A na przedstawienie nie premierowe - to też galowo ale z umiarem. Na pewno nie jeansy i t-shirt. Kostiumik tez za sztywno. Może być sukienka ( ale nie jasna i nie kwiecista) i czarny szal. Mogą być spodnie czarne ( nawet jeansy) i wizytowa bluzka. Lub spodnie, topik i żakiet. Zamiast spodni może być fajna spódnica.
Generalnie strój inny niż do pracy i na ulicę.
Przyjemnego wieczoru w teatrze życzę.
Taki zestaw zawsze jest na miejscu :)
20 listopada 2012 19:43 | ID: 866071
Muszę porządnie szafę przekopać. Za spudnicami nie przepadam, chyba mała czarna pójdzie ze mną, mam akurat taką gdzie na większość wyjść pasuje. Dzięki za fajne stylizacje.
NO to tylko życzyć Ci trzeba miłego pobytu w teatrze...
20 listopada 2012 21:01 | ID: 866141
dość elegancko, ale też tak żeby było Ci wygodnie, bo jednak będziesz siedzieć trochę czasu w jednym miejscu. czyli nie wybrałabym zbyt ciasnych i krępujących rzeczy.
30 marca 2013 13:47 | ID: 937551
Ubież sie elegancko ale beż przesady możesz włożyć coś kolorowegoi ztylowego[wymoderowano]
2 kwietnia 2013 21:09 | ID: 938988
Ja też niedawno byłam tak zaskoczona, to załozyłam jedwabną koszulę, spodnie eleganckie ruruki i kozak ;)
2 kwietnia 2013 21:16 | ID: 938994
He he he właśnie Ewa z Markiem wybierają się do teatru w serialu "M jak miłość"...
2 kwietnia 2013 21:54 | ID: 939042
Ach Teatr, dawno nie byłam. Najbardzuej lubiałam jeździć do Krakowa do Słowackiego na wieczorne spektakle :)
3 kwietnia 2013 11:49 | ID: 939240
He he he właśnie Ewa z Markiem wybierają się do teatru w serialu "M jak miłość"...
oglądałam. ślicznie wyglądała,jak z lat 20-tych :)
3 kwietnia 2013 11:56 | ID: 939247
He he he właśnie Ewa z Markiem wybierają się do teatru w serialu "M jak miłość"...
oglądałam. ślicznie wyglądała,jak z lat 20-tych :)
Ja też oglądałam,i rzeczywiście wyglądała ślicznie
3 kwietnia 2013 12:10 | ID: 939259
20 kwietnia jedziemy z mężem na wycieczkę do W-wy. między innymi do Taeatru 6.piętro Żebrowskiego :))) nie mogę się doczekać. w teatrze byłam raz w życiu,ze szkoły i nie w stolicy. przyznam,że sama nie wiem w co się ubrać...
5 kwietnia 2013 12:27 | ID: 940853
chyba ze smakiem, w miarę elegancko ale niekoniecznie w czerń - kolory tez potrafią być eleganckie
5 kwietnia 2013 12:34 | ID: 940869
a ja byłam w teatrze w ostatnią środę i przeżyłam szok :D Ja w eleganckiej sukience (żółtej:D) a wszyscy- młodzi, starzy niezaleznie od wieku przyszli w bluzach, swetrach, dżinsach... może takie przedstawienie niezobowiązujące (Szalone Nożyczki w Kwadracie) ale dla mnie teatr zawsze kojarzył się z minimum elegancji i zupełnie nie podoba mi się chodzenie do teatru w bluzie z kapturem...
5 kwietnia 2013 16:08 | ID: 940996
Do opery na pewno w czerni. A do teatru... czerń, beż, szary, czerwień w sumie też. Ważne jednak, żeby faktycznie nie była to bluza i spodnie.
22 kwietnia 2013 07:19 | ID: 950839
ubrałam się w czarne szpilki,granatowe spodnie cygaretki,białą kotronkową bluzkę i czarny żakiet ze skórzanymi wstawkami. i powiem Wam,że byłam jedną z nielicznie elegancko ubranych kobiet...
a sztuka Central Park West boska!!!
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.