Co to sie teraz dzieje ze wiekszosc biustonoszy na rynku ma za plytkie miseczki? Mm na mysli push-upy...niby rozmiar kupuje taki jaki nosze lub troszke wiekszy i caly biust mi wyplywa gora...a juz jak sie przychyle to zaraz po powrocie do pionowej postawy musze od nowa ukladac sobie piersi w miseczkach..wkurzajace jak diabli.z kolei te staniki,ktore sa bardziej zabudowane to nie sa push-upy tylko miekkie i na grubych ramiaczkach,a takie mi sie nie podobaja..kiedy nie pojde do jakiegos sklepu z bielizna to namierze sie tych stanikow z 15 i nic nie moge kupic...juz kiedys zdesperowana poszlam do triumoha gotowa zaplacic 100zl za stanik byleby byl idealny,i nic..tez nie wybralam...jak nie gora wyplywaja to bokami (pod pacha).
prosze mi cos poradzic..nie wiem,moze jakas konkretna firme polecic produkujaca biustonosze..