Macie jakieś sprawdzone sposoby na pielęgnację paznokci? ( u rąk i nóg)
Ostatnio strasznie łamią mi się paznokcie i rozdwajają... mam jakieś odżywki w lakierach, brałam kiedyś skrzypovitę, ale niewiele pomogło..
5 czerwca 2012 21:55 | ID: 792168
Marietka trochę cie rozumiem, bo ja mam bzika na punkcie skórek i czasem jak się zapomnę to drapię do krwi..ale tylko skórki, paznokci nigdy nie obgryzałam, więc nie wiem co Ci poradzic;/
5 czerwca 2012 21:56 | ID: 792170
ahhh .. czasem jak zapomne to nie obgryzam.. wtedy piekne mam paznokcie
5 czerwca 2012 21:56 | ID: 792171
no wlasnie ten manicure, musze poczytac co to jest bo nie wiem...
5 czerwca 2012 22:48 | ID: 792196
Ja przed ciążą miałam straszne paznokcie. Rozdwajały się, łamały, nie dało się ich "zapuścić". Nie pomagały żadne suplementy. W ciąży stały się mocne i zdrowe. "Zapuszczałam" je do takich długości, że wyglądały wręcz nienaturalnie, jak tipsy ;) I odpukać takie już zostały. Rzadko je maluję, jedynie na jakieś okazje. Ostatnio kupiłam w Rosmmannie eliksir do paznokci z witaminami i jedwabiem, co by je troszkę pożywić :) Co jak co, ale na paznokcie (odpukać) nie mogę narzekać, mimo iż nie dbam o nie w jakiś wyjątowy i szczególny sposób.
5 czerwca 2012 22:53 | ID: 792198
ja też ogólnie mam ładne paznokcie, chodzi o kształt i nigdy nie miałam z nimi problemów, od jakiegoś czasu zaczęły mi sie rozdwajać, nie mam pojęcia dlaczego. nie zmieniłam diety ani nic z tych rzeczy..brak jakiś witamin.no nie wiem.
6 czerwca 2012 02:38 | ID: 792209
6 czerwca 2012 06:35 | ID: 792220
jejuuu ja ,, jem,, paznokcie na maxa.....
jeszcze dwa lata temu obgryzałam paznokcie. wstydziłam się i zawsze marzyłam o ładnych i pomalowanych. wiesz co pomogło? na brata wesele zrobiłam sobie żelowe. trochę je ponosiłam a jak zdjęłam to miałam swoje dość długie. pomalowałam i chodziłam zajarana. od tamtej pory nie obgryzam. sama z siebie.codziennie mam pomalowane. lakier utwardza. kremem smaruję sporo razy w ciągu dnia,taki nawyk.
6 czerwca 2012 07:10 | ID: 792224
mi włąsnie po zelowych zaczeły sie łamać i rozdwajach brałam belisse na wlosy i paznokcie i nie wiele to mi dało, obecnie nosze krótkie bo w pracy tego wymagaja ale jak nawet bym chciała to nie moge zapuscic bo sie łamią:( uzywalam lakieru z odzywaką, tez nic!chyba taka moja natura.
6 czerwca 2012 09:07 | ID: 792286
jejuuu ja ,, jem,, paznokcie na maxa.....
jeszcze dwa lata temu obgryzałam paznokcie. wstydziłam się i zawsze marzyłam o ładnych i pomalowanych. wiesz co pomogło? na brata wesele zrobiłam sobie żelowe. trochę je ponosiłam a jak zdjęłam to miałam swoje dość długie. pomalowałam i chodziłam zajarana. od tamtej pory nie obgryzam. sama z siebie.codziennie mam pomalowane. lakier utwardza. kremem smaruję sporo razy w ciągu dnia,taki nawyk.
mialam na wesele siostry robione- nie przeszlo u mnie....
6 czerwca 2012 09:11 | ID: 792289
6 czerwca 2012 09:14 | ID: 792292
bede u szwagra w Krakowie to zajade;-)
6 czerwca 2012 09:27 | ID: 792299
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.