wg mnie najlepiej zacząć na początku zimy, dokładniej w momencie kiedy temperatura powietrza spadnie poniżej 0, a to dlatego, że wtedy zaczyna się odczuwać, że woda jest cieplejsza i kąpiel sprawia większą przyjemność. Ja się najlepiej czuję w wodzie, gdy temperatura powietrza wynosi ok. -10. Dobrze jest znaleźć już istniejącą grupę morsów i do niej dołączyć- wtedy będzie można podpatrzeć jak się rozgrzać, podpytać kogoś o coś, a przede wszystkim zawsze to raźniej :) do pierwszej kąpieli nie trzeba się przygotowywać w żaden specjalny sposób, warto natomiast wziąć ze sobą duży ręcznik lub szlafrok (żeby od razu po wyjściu się opatulić), można zabrać także buty- mam tu na myśli neopreonowe bądź takie zwykłe do wody- a to dlatego, że w zimie to niewiadomo co może leżeć na dnie i lepiej uważać, żeby nie wejść w żadną butelkę lub nie stanąć na ostrym kamieniu. Przed wejściem do wody należy zrobić rozgrzewkę- mamy odczuć, że zrobiło nam się dużo cieplej, ale się nie spocić- samemu trzeba wyczuć ten moment kiedy już jesteśmy gotowi się rozebrać. Powodzenia! :)