Moja koleżanka stwierdziła kiedyś, że żeby wyhodować dość długie paznokcie, należy je malować. Tzn, utwardzać lakierem.... Wzięłam sobie do serca Jej rady. Malowałam pazurki, a one się łamały... Teraz poszłam " na żywioł" i nie maluję paznokci tak często. Paznokcie sobie rosną, nie pękają, nie łamią się....I nie biorę żadnych witamin w tym celu, aby mieć ładne paznokcie.
Jak myślicie? Czy to malowanie/ utwardzanie paznokci coś daje? Mi się wydaje, że raczej nie...