Idziecie za modą i zmieniacie płaszcz/kurtkę oraz buty co roku? A może wbrew modzie chodzicie w nich do czasu aż Wam się znudzą lub wyzioną ducha?
Kurkę (płaszcz) noszę już trzeci sezon. Drażni mnie ale jest jeszcze i modna i cała. Niemniej w przyszłym roku muszę już coś w tej kwestii zmienić. Kozaków mam trzy pary - najstarsze mają 4 lata, najmłodsze kupiłam w zeszłym roku. Ale i tak mam potrzebę zakupu czegośc nowego. Bo te co mam to nie pasują mi do wszystkiego co wisi w mojej szafie.
Staram się kupować takie rzeczy by starczały przynajmniej na 2 sezony. Choć nie powiem, żeby wystawy sklepowe mnie nie kusiły.
A jak jest u Was?