Czy Wasi partnerzy potrafią dobrze dobrać ubrania, koszule sami bez Waszej pomocy?
Czy mają swój styl? Czy raczej opierają się na Waszych gustach?
Jednym słowem - czy facet potrafi się dobrze sam ubrać?
4 października 2011 10:00 | ID: 651355
Oczywiście, że potrafi :) nie wyobrażam sobie, że miałabym kupować ubrania dla Łukasza takie jakie mi się podobają, a jemu niekoniecznie. To on ma się dobrze czuć w ubraniach. Na zakupy chodzimy przeważnie razem ale to Łukasz wybiera rzeczy, które mu się podobają ja jedynie mu doradzam czy w czymś dobrze wygląda ale ostateczna decyzja należy do niego, bo to on będzie w tym chodził nie ja :)
4 października 2011 10:02 | ID: 651357
Z mężczyznami jest podobnie jak z kobietami , lubia dobrze wygladac , to nie potrzebuja rady kobiety , ale sa tacy co trzeba ,niestety ich zmusic do dzialania na rzecz wygladu , lub delikatnie podpowiedziec
4 października 2011 10:02 | ID: 651359
To zależy od faceta... Są tacy, którzy mają świetny gust...
Mój...hmmm...różnie to bywa... W każdym razie wolę uczestniczyć w zakupach:)
4 października 2011 10:04 | ID: 651364
Oj, Mój Mężul to prawdziwa panna (zodiakalna ma się rozumieć;) Ubrań ma więcej ode mnie, uwielbia się stroić, przed wyjściem potrafi się przebrać ze 3 razy, podczas, gdy ja już stoję już wyszykowana i czekam. Ma swój gust, wszystko musi się zgadzać i pasować do siebie. Zmieni np koszulkę, bo jednak mu w tej nie do twarzy i musi zmienić nawet skarpetki, bo te nie pasują do tej koszulki!
4 października 2011 10:08 | ID: 651367
Potrafi na co dzień. Na "ważne" okazje wybrałby dżinsy i koszulę gdy wymagany jest garnitur Ma swój style ale przede wszystkim liczy się dla niego wygoda!
4 października 2011 10:48 | ID: 651412
Mój mężuś oczywiście potrafi ale zawsze przychodzi i pyta czy dobrze...
4 października 2011 12:27 | ID: 651488
Oj, Mój Mężul to prawdziwa panna (zodiakalna ma się rozumieć;) Ubrań ma więcej ode mnie, uwielbia się stroić, przed wyjściem potrafi się przebrać ze 3 razy, podczas, gdy ja już stoję już wyszykowana i czekam. Ma swój gust, wszystko musi się zgadzać i pasować do siebie. Zmieni np koszulkę, bo jednak mu w tej nie do twarzy i musi zmienić nawet skarpetki, bo te nie pasują do tej koszulki!
tak jest i umnie
4 października 2011 15:11 | ID: 651648
Ubrać to on się potrafi, ale z efektem estetycznym różnie bywa
A tak na poważnie - to coraz więcej mężczyzn naprawdę ma swój styl i potrafi dobrze wyglądać
4 października 2011 15:16 | ID: 651650
Moze i porafią,ale mój mężczyzna zawsze czeka cóz ja powiem na to,co ubrał.Nie do konca chyba sobie ufa.
4 października 2011 17:18 | ID: 651690
Moj mąż potrafi sam się dobrze ubrać, ale bierze pod uwagę moje wskazówki;)
4 października 2011 17:50 | ID: 651708
Oj, Mój Mężul to prawdziwa panna (zodiakalna ma się rozumieć;) Ubrań ma więcej ode mnie, uwielbia się stroić, przed wyjściem potrafi się przebrać ze 3 razy, podczas, gdy ja już stoję już wyszykowana i czekam. Ma swój gust, wszystko musi się zgadzać i pasować do siebie. Zmieni np koszulkę, bo jednak mu w tej nie do twarzy i musi zmienić nawet skarpetki, bo te nie pasują do tej koszulki!
Straszne...
4 października 2011 18:44 | ID: 651727
moj potrafi i podobają nam się te same ubrania. zawsze i tak jesteśmy razem na zakupach i wspolnie wszystko wybieramy:)
4 października 2011 19:17 | ID: 651763
Mój nie ma problemu z ubieraniem...ma swój styl, który pasuje do jego charakteru;)
4 października 2011 20:39 | ID: 651829
Gdyby mój mąż miał się sam ubierać ,to musiałby chodzić parę kroków z tyłu za mną!!nie potrafi i koniec!Według niego nie szata czyni człowieka....w wymietych portkach mógłby chodzić tydzień .Ajak robię mu wyrzuty to odpowiada...Po co się żeniłem!!
4 października 2011 23:08 | ID: 651983
Moj mąż na codzień chodzi w tym co wygodne nie wybieram mu, po za tym dojeżdza autem i zaraz przebiera się w robocze, nie przywiązujemy uwagi do ekstra ciuichów, ważne że czyste i schludne, na większe wydarzenia, zebrania w przedszkolu lub gdy wiem że gdzieś po pracy będzie szedł to przygotowuję mu ubranie, generalnie z ubieraniem się zawsze byl na bakier.
4 października 2011 23:51 | ID: 651994
Piotrek sam sobie kupuje,mamy inne gusty co mnie się podoba jemu nie bardzo.Wkurza mnie tylko bo On uważa że dżinsów się nie prasuje,i weź tu tłumacz że trzeba wyprasować:P
5 października 2011 00:41 | ID: 652006
Piotrek sam sobie kupuje,mamy inne gusty co mnie się podoba jemu nie bardzo.Wkurza mnie tylko bo On uważa że dżinsów się nie prasuje,i weź tu tłumacz że trzeba wyprasować:P
ja tez nie prasuje;p
5 października 2011 00:52 | ID: 652008
Piotrek sam sobie kupuje,mamy inne gusty co mnie się podoba jemu nie bardzo.Wkurza mnie tylko bo On uważa że dżinsów się nie prasuje,i weź tu tłumacz że trzeba wyprasować:P
ja tez nie prasuje;p
Żartujesz?to chyba ja mam tylko taki"odchył" że prasuję dżinsy.Nie puszczę go w pogniecionych dżinsach:)
5 października 2011 05:07 | ID: 652014
Hmm... w sumie tak.
Aczkolwiek czasami, to rece mi opadaja:d
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.