Też tak macie? Szafa pełna ubrań i nie ma w co się ubrać?
Ile czasu zajmuje Wam zazwyczaj wyszykowanie się do wyjścia? Czy zdarza się, że przebieracie się po kilka razy przed wyjściem z domu? Ja ostatnio ciągle mam problem co na siebie włożyć. Wydaje mi się, że nie mam ubrań... Tyle, że szafa się nie domyka... Czasem potrafię się przebrać ze 4 razy zanim wyjdę. I nieważne gdzie, do osiedlowego sklepu, czy na rodzinne spotkanie. Czy to ze mną jest coś nie tak? Czy Wam też się coś podobnego zdarza?
- Zarejestrowany: 28.01.2009, 07:46
- Posty: 28735
Tego lata udało mi się wzbogacić o kilka fajnych bluzeczek , spodenek i legginsów, więc wyjątkowo nie mam dylematu przed wyjazdem czy jakimś wyjściem. Za to na jesieni na pewno powróci:)
wiesz Ola chodzi też o to,że jak masz za dużo to dopiero kłopot z wyborem :)))