Używacie samoopalaczy? Do ciała? Do twarzy?
                                   18 kwietnia 2011 21:54 | ID: 494916
                  18 kwietnia 2011 21:54 | ID: 494916
              
uuuuuu kiedys tylko ich uzywalm..tone normalnie w siebie smarowalam....
rezultat-plamy...
teraz chyba kupie takze...tyle ze ladniej rozsmaruje
                                   18 kwietnia 2011 21:56 | ID: 494919
                  18 kwietnia 2011 21:56 | ID: 494919
              
plamy nie lubie samoopalaczy nie umiem ich stosotac i wszystkich ktorych znam i je stosuja widac zacieki plany bleee
                                   18 kwietnia 2011 21:56 | ID: 494921
                  18 kwietnia 2011 21:56 | ID: 494921
              
aa i kolor brzydki daja wg mnie
                                   18 kwietnia 2011 22:20 | ID: 494942
                  18 kwietnia 2011 22:20 | ID: 494942
              
Nigdy nie stosowałam, bo nie mam problemów z opalenizną. zamówiłam za siostrze na urodziny i zobaczymy, jakie będą efekty:)
                                   18 kwietnia 2011 22:28 | ID: 494948
                  18 kwietnia 2011 22:28 | ID: 494948
              
Kiedyś używałam regularnie,trzeba tylko dobrze rozmarować na ciele.Do twarzy używałam chusteczek samoopalających i nie narzekałam na nie.
                                   19 kwietnia 2011 05:23 | ID: 495020
                  19 kwietnia 2011 05:23 | ID: 495020
              
Jak byłam młodsza, to owszem, ale raczej do ciała..
No ale efekty cóz, do pierwszej kapieli... :)
Teraz wcale:)
                                   20 kwietnia 2011 11:04 | ID: 496624
                  20 kwietnia 2011 11:04 | ID: 496624
              
Zdecydowanie wolę naturalną opaleniznę. Samoopalacza użyłam raz wyglądałam jakby mi skóra schodziła
                                   20 kwietnia 2011 13:37 | ID: 496770
                  20 kwietnia 2011 13:37 | ID: 496770
              
Używałam kilka razy, ale nie byłam zadowolona, przez kilka godzin ładnie wyglądał potem robiły sie plamy, w sumie to wole być bledziuszkiem niż salamandrą :) także nigdy więcej.
                                   20 kwietnia 2011 15:53 | ID: 496978
                  20 kwietnia 2011 15:53 | ID: 496978
              
wolę balsamy delikatnie brązujące, łatwiej się rozsmarowują i nie zostawiają plam :)
                                   20 kwietnia 2011 16:27 | ID: 496994
                  20 kwietnia 2011 16:27 | ID: 496994
              
Do twarzy (tylko w zimę) krem samoopalający z Ziaii, dobry jest - nie śmierdzi! jak większość samoopalaczy.
                                   20 kwietnia 2011 16:41 | ID: 497002
                  20 kwietnia 2011 16:41 | ID: 497002
              
Samoopalaczom mówię NIE.Za oknem Piękne słoneczko wystarczy wyjść na dwór usiąść na huśtawce tak jak ja to robie i w ciągu pół godziny jestem opalona i brązowa jak czekoladka;)
                                   4 września 2023 20:13 | ID: 1475542
                  4 września 2023 20:13 | ID: 1475542
              
nie bo plamy zostawia.. wole olejek busajna z pachnacej krainy
                                   11 stycznia 2024 10:06 | ID: 1476331
                  11 stycznia 2024 10:06 | ID: 1476331
              
Samoopalacz nie musi być zły. Można wybrać krem brązujący, czyli taki, który wydobywa pigment ze skóry. Opalanie raczej nie jest zdrowe, ponieważ ostre słońce powoduje oparzenia skóry, nie mówiąc już o raku. Dlatego powstały kremy z filtrem.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.
Nie masz jeszcze konta na familie.pl?
Załóż je już teraz!