osa (2011-03-11 20:03:46)
Dzieki wielkie za pomoc i cenne uwagi :) To prawda, że centra handlowe zabierają większość klientów. Jednak ja sama nie jestem jedną z nich! Nie lubię Alfy itp. Nie umiem kupować w takich sklepach i nie lubię nosić ciuchów które leżą w kosmicznej ilości. Nie lubię wyjść do miasta i minąć się z dziweczyną która ma właśnie identyczną sukienkę co ja! Sory ale to żadna przyjemność poza tym ceny są tam porostu kosmiczne. Nie dam za spodnie np. 139 zł kiedy te same tylko inna metka kosztują np. 79 zł u mnie :) a prawda jest taka że te wszystkie sieciówki są szyte i produkowane w Chinach.
Istotone jest ile jeszcze jest takich osób i czy da sie z nich utrzymać lokal.
Ja czasami przychodze na starówkę po zakupy do sklepów dziecięcych, bo jest ich kilka blizko siebie - gaba, reserved, cocodrillo. Ale własnie wybór sposród kilku mnie przyciąga.
Jeszcze jedna rzecz je st dla mnie ważna. Nie wiej jaki planujesz mieć asortyment. Lubię kiedy ubrania pochodzą z kolekcji, tj. są do siebie dopasowane zestawami, a nie pochodzą każdy z innej bajki. Jestem wzrokowcem, kolory muszą się ładnie składać. Nie umiem kupowac kiedy każda sztuka prezentuje cos innego i do tego nie ma pełnej rozmiarówki... Nie lubię szperać. Zakupy robię w 10 minut.