9 czerwca 2008 19:37 | ID: 1830
9 czerwca 2008 23:47 | ID: 1840
9 czerwca 2008 23:49 | ID: 1842
10 czerwca 2008 11:29 | ID: 1851
10 czerwca 2008 22:36 | ID: 1893
26 października 2013 21:20 | ID: 1034708
nie sadze,aby japonki byly niewskazane jako obuwie do pracy w biurze.. jesli stopy sa zadbane,czyste a japonki jakies ladne-na obcasie,to czemu nie
1 listopada 2013 08:07 | ID: 1036610
To wyglada okropnie !
24 czerwca 2014 20:29 | ID: 1123798
a czemu z zakurzonymi nogami? nie rozumiem. w sandałach jeśli coś też się mogą zakurzyć. rozumiem żeby nie przychodzić w plażowych japonkach z pianki, ale normalne japonki ze skórkowym paskiem, czemu nie?:)
24 czerwca 2014 20:32 | ID: 1123799
jesli stopy sa czyste i zadbane-nie widze przeciwwskazan
24 czerwca 2014 20:41 | ID: 1123809
Nie nosze japonek, ale klapki tak. I jesli ktos ma zadbane stopy to czemu nie?
24 czerwca 2014 21:12 | ID: 1123826
25 czerwca 2014 08:53 | ID: 1123942
a czemu z zakurzonymi nogami? nie rozumiem. w sandałach jeśli coś też się mogą zakurzyć. rozumiem żeby nie przychodzić w plażowych japonkach z pianki, ale normalne japonki ze skórkowym paskiem, czemu nie?:)
Całkowicie zgadzam się z Tobą, zresztą nie mogę się nie zgodzić patrząc właśnie na własne stopy. Jestem dziś w biurze w japonkach, oczywiście nie takich nadających się wyłącznie na plażę. Te, które mam dzisiaj na nogach są na niewysokich koturnach, z szerokimi skórkowymi paseczkami. Mam trzy pary japonek, takich właśnie wyjściowych, w których nie wstydzę się przyjść do pracy. Może troszeczkę na przekór tegorocznym trendom bardzo lubię nosić klapki i gdy wychodzę z domu na kilka godzin w nich czuję się najwygodniej. Oczywiście muszą one pasować do reszty stroju. Naturalnie, może zdarzyć się, że chodząc w klapkach po zakurzonych chodnikach nasze stopy też mogą się przykurzyć. Ale w ten sposób brudzą się także te pełne buty, w jakich chodzimy do pracy. Ja po przyjściu do biura przede wszystkim oglądam, w jakim stanie są moje stopy i gdy nie są całkiem czyste przemywam przy umywalce. Do pracy jeżdżę samochodem, a nie lubię kierować w klapkach, więc w aucie zawsze zrzucam klapki i prowadzę na bosaka. Mam wprawdzie welurowy dywanik przed fotelem, który często odkurzam, ale zdarzało się, że miałam ślady na piętach, które oczywiście szybciutko usunęłam.
25 czerwca 2014 09:43 | ID: 1124018
wszystko zalezy jakie to miejsce ale w moim miejscu pracy czyli urzedzie nie ma miejsca na takie cos
25 czerwca 2014 10:28 | ID: 1124058
Ja w sekretariacie jednak o wiele lepiej czułam się w rajstopach i ładnych pantofelkach... a że latem w murach zimno było to rajstopy były nawet wskazane...
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.