Doszłam do tego, co chcę robić w życiu. Znalazłam ofertę studiów podyplomowych jednej z olsztyńskich uczelni wyższych w Olsztynie.
Studia rozpoczynają się w październiku, a ja chciałabym do tego czasu zarobic/ zaoszczędzić na czesne za te studia.
I teraz pytanie do Was, jakimi rozwiązaniami Wy się kierowaliście?
Czy ktoś z rodziny finansował Was studia? Braliście na ten cel kredyt? Może jakaś pomoc uczelniana- stypendium socjalne lub pomoc z gminy? Czy po prostu udało Wam się wygospodarowac pieniądze z budżetu domowego?