Sabbatical to urlop dla profesjonalistów - pracowników z wieloletnim doświadczeniem zawodowym, którzy sprawdzili się na swoim stanowisku. Wypaleni bądź zaangażowani we własny rozwój chcą jednak odpocząć od zawodowej codzienności nie rezygnując przy tym z pracy i/lub wynagrodzenia.
Sabbatical został przeszczepiony do biznesu ze świata akademickiego. Pierwszy udokumentowany urlop sabbatical przyznano na Uniwersytecie Harvarda pod koniec XIX wieku. Pracownikom naukowym o stażu pracy większym niż siedem lat uczelnia oferowała pół semestru pełnopłatnego urlopu bądź dwa semestry wolnego z 50 proc. wynagrodzeniem. W świecie korporacji pierwsze ścieżki w dziedzinie sabbatical przecierał McDonald''s.
Z kilku niezależnych badań wynika, że w Stanach Zjednoczonych z dodatkowego wypoczynku skorzystać mogą pracownicy co piątego przedsiębiorstwa. Samo zatrudnienie w szeregach takiej firmy nie gwarantuje jednak, że pracownik będzie miał możliwość odpoczynku na koszt pracodawcy.
Warunkiem otrzymania urlopu jest na przykład: określony staż pracy (zazwyczaj około 5-10 lat ciągłego zatrudnienia) i/lub konieczność przedstawienia korzyści, jakie pracodawca odniesie po powrocie "wypoczętego" pracownika.
Czas trwania sabbatical zależy od oferującej go firmy. Przeciętny wymiar dodatkowego urlopu waha się zazwyczaj między 3 a 6 miesiącami. Występują również urlopy znacznie krótsze (np. dwu-, czterotygodniowe) lub dłuższe (do 12 miesięcy).
na podstawie interia.pl
Skorzystalibyście z takiej opcji? Ja owszem... oczywiście w wersji z zachowaniem wynagrodzenia :) Przynajmniej częściowego.