A może pora się przekwalifikować? Co przyniosą zwariowane czasy, kiedy każdy "powinnien" skończyć studia? Czy doceniamy pracowników fizycznych?
27 listopada 2011 00:01 | ID: 690620
No niestety na nic sie nie łapię ;)
27 listopada 2011 06:18 | ID: 690650
No niby moglabym sie gdzies zapałac... :) Ale poki co, nie czuje sie poszukiwana:P
27 listopada 2011 08:15 | ID: 690675
Zwróccie uwagę na pozycję: przedstawiciele handlowi. Jak to jest? W Europie i na świecie są w zołówce a u nas na zasadzie"tylko nie to".
A zadziwiające jest to , że na 1 pozycji w Polsce i w Europie a na 3 w świecie są robotnicy wykwalifikowani. A jak tak naprawdę ich się traktuje?
Przecież to na nich spoczywa cała gospodarka, to oni pracują na pozycje 8, 5 i 6.
A jak są opłacani?
Zdaję sobie sprawę, ze jak nie ma pracy , to idziemy na studia. Najczęsciej są to studia dla studiowania. Bo coś trzeba robić.
Całe szczęście, ze jest teraz sporo szkół policealnych z ciekawymi zawodami. Gdyby jeszcze miejsc pracy było tak dużo jak miejsc w szkołach.
27 listopada 2011 08:16 | ID: 690677
nie załapałam się ...
27 listopada 2011 08:20 | ID: 690680
A ja się załapałam , ale dopiero w świecie. Tylko nie wiem dokąd mam wyjechać za pracą?
27 listopada 2011 09:47 | ID: 690690
Do sekretariatu trzeba wyjechać?:(
27 listopada 2011 09:52 | ID: 690694
W moim regionie najbardziej poszukiwani są stolarze i kierowcy :)
27 listopada 2011 10:26 | ID: 690721
Ze studiami to jest tak że niestety nie zawsze pracuję się w zawodzie. Prawdą jest że w większości przypadkach ludzie po studiach robią to samo co ci co studiów nie skończyli. Mam na myśli kraj gdzie jestem- Anglia.
Znam dużo wykształconych ludzi którzy pracują jako kelnerzy, sprzatają. Papierek ze studiami schowali do kieszeni. Nie utrzymają nim rodzin.
27 listopada 2011 10:48 | ID: 690752
U nas na roztoczu w lubelskim to zaglebie transportowcow i restauratorow przewaza hehe:p
27 listopada 2011 11:07 | ID: 690777
Zwróccie uwagę na pozycję: przedstawiciele handlowi. Jak to jest? W Europie i na świecie są w zołówce a u nas na zasadzie"tylko nie to".
A zadziwiające jest to , że na 1 pozycji w Polsce i w Europie a na 3 w świecie są robotnicy wykwalifikowani. A jak tak naprawdę ich się traktuje?
Przecież to na nich spoczywa cała gospodarka, to oni pracują na pozycje 8, 5 i 6.
A jak są opłacani?
Zdaję sobie sprawę, ze jak nie ma pracy , to idziemy na studia. Najczęsciej są to studia dla studiowania. Bo coś trzeba robić.
Całe szczęście, ze jest teraz sporo szkół policealnych z ciekawymi zawodami. Gdyby jeszcze miejsc pracy było tak dużo jak miejsc w szkołach.
Zgadzam się, że mało doceniamy pracowników fizycznych a presja studiowania spowodowała, że wszyscy pchają się do szkół i nie ważne czy po tym będzie praca. Studiowanie dla studiowania i otrzymania papierka.
A jak patrzę na osoby po studiach na kasie w supermarkecie i osoby bez studiów z własnymi salonami kosmetycznymi, fryzjerskimi itp.itd. to nasuwa mi się wniosek - po co ta presja otoczenia a propo wyższego wykształcenia??? Nie wszyscy muszą je mieć! Dbajmy o kształcenie, ale nie popadajmy w przesadę.
27 listopada 2011 12:13 | ID: 690844
Wszystkie te zawody bardzo ogólne są;) I stanowią niszę moim zdaniem...
27 listopada 2011 12:34 | ID: 690852
Inżynierowie sa na II miejscu. Nie jest źle.
27 listopada 2011 12:51 | ID: 690858
Kiedy w urzędzie Pracy brakuje ofert dla sprzedawców wiem, że jest źle. to chyba najpopularniejszy zawód.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.