Chroń swoje dane osobowe
- Zarejestrowany: 06.07.2010, 14:49
- Posty: 2214
Zazwyczaj dzwoni telefon i "panienka" (czasami pan-wyjątek) milutkim głosikiem informuje nas o super - promocji , karcie rabatowej , albo nagrodzie....
I żeby to dostać musimy podać wszystkie swoje dane CELEM WERYFIKACJI ( jak zapewnia głos po drugiej stronie słuchawki)
Jeszcze tylko zgoda na Przetważanie naszych danych osobowych......
.....i dysponują wszystkimi danymi , często wraz z podanym numerem Pesel..
Co z tym można zrobić ? ....ano praktycznie wszystko.
NIE PODAWAJ NIC PRZEZ TELEFON - bo nie wiesz komu!
Zgadzam się, ale zwykle skoro dzwonią podawaliśmy już gdzieś te dane i zgodziliśmy się na ich przetwarzanie...
Zgadzam się, ale zwykle skoro dzwonią podawaliśmy już gdzieś te dane i zgodziliśmy się na ich przetwarzanie...
Niekoniecznie - moze to być np. dzwonienie pod dowolny numer i próba wciagnięcia klienta w rozmowę. Jesli np. dzwoni miła, sympatyczna pani i mówi , że jest z popularnego banku - to często zakładamy, że jest ona tą, za którą się podaje.
Swego czasu to był bardzo popularny sposób wsród oszustów, bo ludzie potrafili podac nie tylko numer konta, ale i hasło do konta internetowego - wszystko tylko na dźwięk słów "dzwonię z banku X, są problemy z Pani/Pana kontem". I to nie były wcale rzadkie przypadki...
Zgadzam się, ale zwykle skoro dzwonią podawaliśmy już gdzieś te dane i zgodziliśmy się na ich przetwarzanie...
Niekoniecznie - moze to być np. dzwonienie pod dowolny numer i próba wciagnięcia klienta w rozmowę. Jesli np. dzwoni miła, sympatyczna pani i mówi , że jest z popularnego banku - to często zakładamy, że jest ona tą, za którą się podaje.
Swego czasu to był bardzo popularny sposób wsród oszustów, bo ludzie potrafili podac nie tylko numer konta, ale i hasło do konta internetowego - wszystko tylko na dźwięk słów "dzwonię z banku X, są problemy z Pani/Pana kontem". I to nie były wcale rzadkie przypadki...
Do mnie raz dzwoniła pani (na tel kom,) i chiala mi dać za darmo złotą kolię, tylko abym podała adresik i zapłacę jedynie 16 zł, dyskutowałam z pół godzinki, że nie podam jej mojego adresu- w końcu się zmęczyła i dała na luz heh:))
Oj ja ostatnio czesto odbieram takie telefony. Delikatnie informuje, ze nie jestem zainteresowana, a jak ktos napiera, to mowie, ze dziecko mam głodne, musze dac jesc i prosze dac mi spokoj :)
Skutkuje:)
- Zarejestrowany: 07.12.2010, 10:29
- Posty: 4294
W takich sytuacjach grzecznie dziękuję.
- Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
- Posty: 26147
z takimi telefonami się jeszcze nie spotkałam. Dobrze wiedzieć, że takie coś może zaistnieć.
- Zarejestrowany: 17.09.2008, 06:35
- Posty: 4070
A ja mam jeden sposob na wszystkie takie telfony...jak słyszę że ktoś zaczyna jakies bzdury opowiadać, słodkim głosikiem informuje że dodzwonili się do biura CBA i wszystkie rozmowy są nagrywane...
mie wiem czemu się rozłączają....i to często bez ""do widzenia"....
Oj ja ostatnio czesto odbieram takie telefony. Delikatnie informuje, ze nie jestem zainteresowana, a jak ktos napiera, to mowie, ze dziecko mam głodne, musze dac jesc i prosze dac mi spokoj :)
Skutkuje:)
Robię dokładnie tak samo :)
Zgadzam się, ale zwykle skoro dzwonią podawaliśmy już gdzieś te dane i zgodziliśmy się na ich przetwarzanie...
Niekoniecznie - moze to być np. dzwonienie pod dowolny numer i próba wciagnięcia klienta w rozmowę. Jesli np. dzwoni miła, sympatyczna pani i mówi , że jest z popularnego banku - to często zakładamy, że jest ona tą, za którą się podaje.
Swego czasu to był bardzo popularny sposób wsród oszustów, bo ludzie potrafili podac nie tylko numer konta, ale i hasło do konta internetowego - wszystko tylko na dźwięk słów "dzwonię z banku X, są problemy z Pani/Pana kontem". I to nie były wcale rzadkie przypadki...
Możliwe, choć ja na szczęście nie miałam takiej sytuacji. Na pewno danych bym nie podała przez telefon.
- Zarejestrowany: 16.05.2011, 23:03
- Posty: 3002
Nigdy nie podaję swoich danych osobie z którą rozmawiam przez telefon. Pracownicy firm, które dysponują naszymi danymi mają bowiem do nich pełny dostęp.
Nigdy nie podaję swoich danych osobie z którą rozmawiam przez telefon. Pracownicy firm, które dysponują naszymi danymi mają bowiem do nich pełny dostęp.
Nie tylko pracownicy - wiele stron jest słabo zabezpieczonych. na tyle słabo, że wpisując jedną komendę w google można mieć dostęp do tysięcy CV.
Niekiedy nawet nie trzeba szukać - kiedyś znalazłem Cv jednej z byłych użytkowniczek familie, zamieszczone na publicznej, ogólnodostępnej stronie wraz z wszelkimi danymi (adres, mail, telefon, zdjęcie, wykształcenie etc.).
ja grzecznie mowie Nie, a jak ktoś się upiera to się rozłączam
- Zarejestrowany: 29.07.2010, 10:27
- Posty: 1025
u mnie był dzisiaj pan który chciał mnie namówić na fundusz emerytalny