Temat wprost z dzisiejszego wydania UWAGI:
"Kto z nas nie był nagabywany przez osoby sprzedające drobne
produkty, które przekonywały nas, że jest to pomoc dla chorych, bądź
potrzebujących dzieci? Czy rzeczywiście pieniądze z taki zbiórek trafiają do
tych osób? Reporter UWAGI! zainteresował się działalnością jednego z takich
pseudo charytatywnych stowarzyszeń, które zbiera po 5 złotych na dożywianie
dzieci."
Poczytajcie:
http://uwaga.tvn.pl/52605,news,,dzialalnosc_nie_do_konca_charytatywna,reportaz.html
zastanówmy się w przyszłości kilka razy zanim zapragniemy pomóc,
oczywiście pomagajmy, ale jesli mamy pewność gdzie trafiają nasz pieniążki

,nigdy więcej nie nabiorę się na takie coś.Żeby chociaż długopisy dawali, ja dostawałam same karteczki.


