Znacie małżeństwa, które razem pracują? Myslicie, że takie związki mają szansę na przetrwanie?
14 września 2011 15:05 | ID: 636000
U nas było małżeństwo, które pracowało. Facet był inżynierem, a jego żona sprzątała biuro. I powiem szczerze, że to był horror. Nie polecam :(
14 września 2011 18:21 | ID: 636122
Z mężem prowadzimy firmę, nasze biurka stoją obok siebie, dzieli nas maks. 2 metry. Taka wspólna praca a plusy i minusy. Bywa ciężko...
14 września 2011 18:26 | ID: 636129
Oj znam i to dużo takich małżeństw - i całkiem dobrze sobie radzili i radzą - a może to tylko pozory.
15 września 2011 05:22 | ID: 636618
Sa plusy i minusy....
Wiele zalezy od ludzi.
15 września 2011 09:01 | ID: 636705
Pracowałam z mężem w tej samej firmie przez trzy lata. Przez 8 godzin w ogóle nie mieliśmy ze soba kontaktu. Generalnie nie było źle, ale z perspektywy czasu wiem, że lepiej jest jednak pracować osobno - bo po pracy łatwiej się od niej odciąć.
15 września 2011 10:16 | ID: 636758
my moze nie jestesmy malzenstwem :) ale zyjemy razem :):P
pracuejmy i mieszkamy juz razem 2 lata i bardzo dobrze sie nam uklada ...
zawsze myslalam ze byc razem 24/7 to nie za dobrze ale zmienilam zdanie...
pracujemy na tym samym dziale jeden obok drugiego :)
no moze od jakis 4 miesiecy juz nie ale to dlatego ze jestem na maciezynskim :P:)
15 września 2011 10:31 | ID: 636769
Znam dwa takie i są zadowoleni. Praca to bardzo ważna część życia i zauważmy, że to tam najczęściej dochodzi do zdrad, bo niejedna osoba ze współpracownikami ma bliższą więź niż ze współmałżonkiem. Wiadomo, że pewne sprawy muszą być odzdzielne, ale dlaczego akurat praca? Ja bym chciała pracować z facetem. Na pewno niemalże wogóle byśmy się nie widzieli ze względu na obejmowane stanowiska, ale oboje dażylibyśmy się dzięki temu ogromnym zrozumieniem w jednej z najważniejszych kwestii, bo nawet w najlepszych małżeństwach bywa tak, że facet nie chce przynosić pracy do domu i nurtujące go sprawy porusza ze współpracownikami, bo żona się do tych rozmów tak naprawdę nie nadaje, a nawet jeśli z nią o tym rozmawia to na pewno nie tak jak z koleżankami i kolegami z pracy z jednej prostej przyczyny - żona choćby bardzo chciała nigdy nie zrozumie w pełni jak jest u niego w pracy, bo tam nie pracuje, bo nie doświadcza tego co on, bo nie stawia się temu samemu szefowi, nie obraca się w tym środowisku, nie ma na głowie tych samych spraw. Podobno to właśnie, ta zażyłość i wspólne doświadczenie dwojga pracowników prowadzi do romansu. Od dawna wiadomo, że faceci są skonstruowani w ten sposób, że naprawdę bliscy są tym, z którymi razem działają.
15 września 2011 11:11 | ID: 636836
Moja przyszła szwagierka pracuje razem z mężem w jedenj firmie i narazie układa im sie super. Pracuja w innych pomieszczeniach, widzą sie może w pracy 1-2 razy dziennie i tylko na chwile np. na sniadaniu:)
15 września 2011 14:17 | ID: 637054
To zależy od ludzi, myślę że nie ma ku temu przeszkód by małżeństwo pracowało w jednej firmie.
15 września 2011 15:11 | ID: 637120
Znam takie małżeństwa. Moi rodzice swego czasu razem pracowali. Niektóre małżeństwa całkiem dobrze funkcjonują w takim układzie. Osobiście też wyobrażam sobie takie rozwiązanie.
15 września 2011 15:46 | ID: 637133
Znam! To moi Rodzice
Pracują razem już ponad ćwierć wieku z przerwą na dwa urlopy macierzyńskie
Nie narzekają To prawda, że pracując razem, łatwiej jest zrozumieć sytuację małżonka.
Nie wiem, czy chciałabym pracować razem z mężem, czy osobno, czas pokaże, gdzie praca będzie ...
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.