Problem z urlopem - fakt czy mit?
- Zarejestrowany: 18.03.2008, 09:47
- Posty: 6183
Jak wynika z badań portalu GazetaPraca.pl, aż połowa pracowników nie dostaje urlopu w terminie, który sobie wybrali i który im odpowiada... Dlaczego? Pracownicy, którzy nie dostali wolnego w wymarzonym czasie twierdzą, że odmówiono im, ponieważ byli niezbędni w firmie lub ich współpracownicy mieli w tym czasie urlop lub po prostu szefo odmówił im "na złość"...
A jak to jest u Was? Dotyczy Was "urlopowy problem"? Dlaczego? Zapraszam do głosowania i dyskusji
- Zarejestrowany: 16.05.2011, 23:03
- Posty: 3002
Aktualnie nie mam takiego problemu,ponieważ przebywam na urlopie wychowawczym.
Natomiast mój mąż nie ma z tym nigdy problemu.Co innego moja mama-ona zawsze ma z tym jakiś problem...
- Zarejestrowany: 03.07.2009, 17:42
- Posty: 21159
Ja nie zawsze mogę brać urlop kiedy chce. Uzależnione jest to od pracy jaka muszę w danym czasie wykonac np. nigdy nie miałam urlopu w okresie świąteczno-noworocznym- mam wtedy najwięcej pracy!
- Zarejestrowany: 20.08.2010, 06:49
- Posty: 1492
poza normalnymi okresami zwiększonej aktywności - terminowe raporty, sprawozdania, itp. - takowych problemów nie mam, tylko trzeba wcześniej uprzedzić - jesli nie w planie urlopów (który oczywiście można skorygować), to w innej formie
Z urlopem nigdy nie miałam problemu.
Długi zawsze musielismy planować wcześniej, a pojedyńcze dni brałam kiedy miałam taką potrzebę.
Nigdy nie zdarzyło mi się, żeby mi ktoś powiedział "nie, nie możesz wziąć urlopu w tym terminie". Ale ja planując urlop biorę pod uwagę również moje obowiązki i stałe coroczne wydarzenia, które są związane z działanością mojej firmy.
- Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
- Posty: 26147
Ja miałam trudności z otrzymaniem urlopu, jak ze wszystkim zresztą w tamtej firmie.
- Zarejestrowany: 28.01.2009, 07:46
- Posty: 28735
pracuję na umowę zlecenie. urlop mam kiedy chcę,ale niepłatny:( cóż,są inne plusy tej pracy
Teraz własnie miałem siedzieć drugi tydzień na urlopie, zamiast tego jestem w pracy i jeszcze soboty zaliczam. A za chwilę jadę na jakiś pilny pomiar...
W sumie przełożenie urlopu wyszło mi na dobre. Dodam, że nie było nacisków, tylko prośba, a decyzję podjąłem sam.
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Nie pracuję zawodowo, więc i urlopu nie mam... Mąż jednak przeważnie z urlopem ma problem. Jeśli chodzi o ten "długi" urlop, to u Męża w zakładzie jest wtedy przestój i urlopują wszyscy. Jeśli zaś chodzi o taki jednodniowy urlop, to niestety nie zawsze Mąz go dostaje.
- Zarejestrowany: 04.11.2010, 08:18
- Posty: 2629
W mojej rodzinie problem z urlopem to fakt!!! Pracuje tylko mąż ,a urlop może uzyskać jedynie w styczniu,lutym lub marcu .Wczasie letnim i wakacyjnym pracują na pełnych obrotach ,dlatego o wspólnym wyjeżdzie możemy sobie tylko pomarzyć !!..