Wiele się słyszy o kilkudniowych dyżurach lekarzy, może ten nieszczęśliwy wypadek da im do myślenia...
Lekarz zmarł po 5 dniach pełnienia dyżuruW Głubczycach (woj. opolskie) zmarł lekarz podczas pełnienia dyżuru - informuje TVN24. Mężczyzna nieprzerwanie miał pracować 5 dni.
Wiadomo, że zmarł lekarz był anestezjologiem. Z informacji przekazanych przez jednego z kolegów lekarza wynika, że mężczyzna zgadzał się na wszystkie dyżury. Jednak dyżur, podczas którego zmarł, przeciągnął się do pięciu dni.
Na razie nie jest znana przyczyna śmierci anestezjologa.
wp.pl