czy myślicie że ten bumm walutowy przeskoczy nasze oczekiwania jak kilka lat temu? jakie są szanse i rozwiązania dla tych co mają kredyty we frankach?
17 czerwca 2011 08:19 | ID: 563374
frank nie będzie mocny cały czas...Szwajcarom też to nie na rękę - mają zahamowany cały eksport.
Ale nikt tego nie mówi, że mimo wysokiego kursu waluty,te kredyty są oprocentowane na 1-2%, a złotówkowe na 5-7% i summa sumamarum i tak się we frankach opłaca. Tylko tym nie są zainteresowane władze, bo oni by mieli najwieksza korzyść , jakbyśmy te kredyty przewalutowali...niedoczekanie!
Każdy wietrzy swój interes i banki i rząd, dlatego trzeba sie nie dać ponieśc emocjom i spokojnie liczyć "po swojemu".
Ja, jak na razie - wiele nie straciłam :)
17 czerwca 2011 08:22 | ID: 563379
Nie rozumiem jednej rzeczy. Jak ktoś bierze/brał kredyt w innej walucie, to wiedział że zawsze jest ryzyko, że określona waluta może "pójść w górę". Skąd więc ta rozpacz w mediach?
Właśnie pewien bankowiec w radio mówi, że owszem kurs franka wzrósł, ale stopy procentowe spadły, co jest znacznie ważniejsze przy kredytach długoterminowych.
17 czerwca 2011 08:28 | ID: 563383
Nie rozumiem jednej rzeczy. Jak ktoś bierze/brał kredyt w innej walucie, to wiedział że zawsze jest ryzyko, że określona waluta może "pójść w górę". Skąd więc ta rozpacz w mediach?
Właśnie pewien bankowiec w radio mówi, że owszem kurs franka wzrósł, ale stopy procentowe spadły, co jest znacznie ważniejsze przy kredytach długoterminowych.
no właśnie - zawsze trzeba patrzeć na problem całościowo...
potem ktoś w TV krzyknie, najczęsciej coś wyrwanego z kontekstu i afera!
wiekszość afer jest nakręcana przez media - wcześniej też pewnie rózne problemy były, ale nie tak nagłaśniane.
A kredyt - to kredyt - wiadom, że dopłacić trzeba...jaki by nie był
17 czerwca 2011 08:32 | ID: 563386
frank nie będzie mocny cały czas...Szwajcarom też to nie na rękę - mają zahamowany cały eksport.
Ale nikt tego nie mówi, że mimo wysokiego kursu waluty,te kredyty są oprocentowane na 1-2%, a złotówkowe na 5-7% i summa sumamarum i tak się we frankach opłaca. Tylko tym nie są zainteresowane władze, bo oni by mieli najwieksza korzyść , jakbyśmy te kredyty przewalutowali...niedoczekanie!
Każdy wietrzy swój interes i banki i rząd, dlatego trzeba sie nie dać ponieśc emocjom i spokojnie liczyć "po swojemu".
Ja, jak na razie - wiele nie straciłam :)
dokładnie :)
ja kredytu w frankach nie brałam, ale znam wiele osób które pomimo tych zawirowań w kursach twierdza, że jak by brały kredyt jeszcze raz to dokładnie ten sam.
to co jest ogłaszane wszem i wobec w mediach nie zawsze odnosi się do kieszeni zwykłych ludzi :)
21 czerwca 2011 16:21 | ID: 567636
"franek" trochę odetchnął, ale znów w górę idzie.
21 czerwca 2011 21:31 | ID: 567960
Rata mieszkania trochę mi skoczyła ale nie jest az tak tragicznie.
Ale jestem takiej dobrej nadzieji że może kiedyś jeszcze frank będzie stał gdzieś 2,30 tak jak wtedy gdy bralismy kredyt
21 czerwca 2011 23:13 | ID: 568095
Dlatego zawsze uważałam że kredyt powinno się brać w walucie w ktorej się zarabia taka sytuacja była do przewidzenia.
13 lipca 2011 11:35 | ID: 586731
I znów mamy rekordowy kurs franka! Ktoś z Was ma w nim kredyt? O ile wzrośnie suma która musicie oddać?
13 lipca 2011 11:39 | ID: 586739
Cos mi sie zdaje ze EURO moze byc zagrozone......
13 lipca 2011 20:13 | ID: 587138
I taka ciekawostka - tym razem nie od "amerykańskich naukowców" ale "polskich ekonomistów"
Wiadomość z marca 2009, polski "specjalista" Ryszard Petru uważa, że frank może się dalej osłabiać i jest mało prawdopodobne, by kiedykolwiek kosztował jeszcze 3,20 zł.
"Jeżeli nie będzie jakiejś mega katastrofy, typu upadek Ukrainy, to jest duża szansa, że poziomu 3,20 zł za franka już nie zobaczymy" - ocenił.
Okrutnieś się pan pomylił, oj, okrutnie...
13 lipca 2011 20:18 | ID: 587145
Czy ja wiem, czy się tak mocno pomylił... powiedział przecież "jeśli nie będzie jakiejś mega katastrofy" - a takowa była - i to nie dotyczyła Ukrainy, państwa spoza UE, a Grecji i Irlandii, a do tego dochodzi Hiszpania, Portugalia i Włochy :-)
13 lipca 2011 21:04 | ID: 587199
Dziś to normalnie masakra z tym frankiem
5 sierpnia 2011 12:26 | ID: 605221
Najbardziej ciekawe jest to, że ludzie, którzy zaciągneli 3 lata temu kredyty we franku teraz płacą dwa razy wyższe raty. Zobaczcie na wykres:
http://szukajeksperta.com/blogs/view/719/frank_szwajcarski_pobija_kolejne_rekordy_wartosci
5 sierpnia 2011 13:00 | ID: 605240
Najbardziej ciekawe jest to, że ludzie, którzy zaciągneli 3 lata temu kredyty we franku teraz płacą dwa razy wyższe raty. Zobaczcie na wykres:
http://szukajeksperta.com/blogs/view/719/frank_szwajcarski_pobija_kolejne_rekordy_wartosci
Ale i tak nadal płacą mniej, niż gdyby wzięli wtedy w złotówkach... Poza tym zaoszczędzili sporo przez te 3 lata.
Zresztą- taka "panika" w mediach jest tylko nakręcaniem wyższego kursu, tak jak to było z cukrem na początku roku.
Wyobraźcie sobie dwie osoby w takiej samej sytuacji początkowej, takie same dochody, taka sama rodzina, tyle samo dzieci, taki sam samochód. Trzy lata temu zarabiały po ok. 4000zł. Osoba A wzięła kredyt z ratą ok. 2000zł, osoba B wzięła kredyt z ratą we frankach, w przeliczeniu na złotówki ok. 1200zł (nie wnikajmy na jaką kwotę i okres, załóżmy, że kupiły to samo, raty na ten sam okres czasu). Osoba A nauczyła się żyć za 2000zł, osoba B przyzwyczaiła się do życia za 2800zł.
Teraz zarabiają po około 4300zł, osoba A płaci ratę 2200zł, osoba B płaci ratę w przeliczeniu na złotówki 2100zł. Wiecie, kto najgłośniej płacze? Oczywiście osoba B, bo musi żyć za "tylko" 2200zł, a nie potrafi. Osoba A ma 2100zł na życie i bez problemu starcza jej na skromne życie z rodziną, opłaty, samochód.
Do luksusu człowiek szybko się przyzwyczaja...
8 sierpnia 2011 19:58 | ID: 607174
3,83 - nieźle. Wkrótce dogoni euro, jak tak dalej pójdzie...
9 sierpnia 2011 21:17 | ID: 608131
3,83 - nieźle. Wkrótce dogoni euro, jak tak dalej pójdzie...
Dziś w pewnym momencie był ponad 3,9 zł. Potem spadł.
13 sierpnia 2011 11:16 | ID: 610859
Jakie rozwiązanie dla nich ?? Jakoś jak kurs był niski to nie chcieli więcej dopłacać ?? Na tym polega ryzyko brania kredytu w obcej walucie. Jak ktoś wolał płacić więcej, ale nie martwić się kursem to brał w złotówkach
13 sierpnia 2011 12:54 | ID: 610923
Oj to co sie działo w minionym tygodniu to była jakas masakra, ale przeżyłam za to na weekend franek spadł ciutkę co mnie bardzo cieszy
18 lutego 2015 12:34 | ID: 1193140
Innego wątku o kredytach we frankach nie znalazłam więc tu wstawiam poniższy artykuł... Na to orzeczenie Sądu Najwyzszego czeka m.in.mój syn...
Nabici w mBank. Ważą się losy gigantycznych odszkodowań dla frankowiczów
Dzisiaj dowiemy się czy wniosek kasacyjny mBanku zostanie przyjęty przez Sąd Najwyższy. Od trzech lat 1247 klientów banku walczy w sądach o odszkodowania za krzywdzące - ich zdaniem - klauzule w umowach kredytowych denominowanych do franka szwajcarskiego. Dowodzili w sądzie, że przy niekorzystnej zmianie sytuacji ekonomicznej, bank podnosił oprocentowanie kredytu, a przy zmianie korzystnej - nie obniżał go lub obniżał w niewystarczającym zakresie. W tej sprawie chodzi o 7 mln złotych, ale skala wszystkich roszczeń nabitych w mBank może wzrosnąć ponad dwudziestokrotnie. Klienci banku grożą też kolejnym pozwem zbiorowym, który może pociągnąć za sobą koszty dla banku sięgające 4,5 mld złotych.
Więcej TUTAJ>>>
18 lutego 2015 13:28 | ID: 1193162
Jadąc dzisiaj do pracy słuchałam radia (tego na "Z"), a dokładnie wywiadu Olejnik z Ziobro. Stwierdził, że to był spisek banków.... Myślałam, że się przewrócę w tramwaju i nogami nakryję. Przecież biorąc kredyt i podpisując umowę bierzemy na siebie pełną odpowiedzialność w razie skoku waluty na giełdzie. Zresztą brać kredyt w obcej walucie? Wiadomo, że każdy walczy o swoje interesy.
Całe te liczne manifestacje wywołują u mnie uśmiech :) Biedny Polak po szkodzie.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.