Mówicie sobie ile zarabiacie? - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek

Mówicie sobie ile zarabiacie?

10odp.
Strona 1 z 1
Odsłon wątku: 5771
Avatar użytkownika Paulina K
Paulina KPoziom:
  • Zarejestrowany: 01.10.2008, 08:53
  • Posty: 59
  • Zgłoś naruszenie zasad
24 sierpnia 2009, 08:19 | ID: 45079

Od niedawna pracuję w nowej firmie, gdzie wszyscy wiedzą ile kto zarabia. Dla mnie to nowość, bo we wcześniejszej pracy nie dzieliliśmy się takimi informacjami. A jak to jest u was?

Użytkownik usunięty
    1
    • Zgłoś naruszenie zasad
    24 sierpnia 2009, 08:25 | ID: 45080
    w poprzedniej firmie każdy z nas podpisywał na wstepie klauzulę poufności o informacjach niejawnych. jedną z takich informacji była wysokość wynagrodzenia, więc za ujawnienie można było dostać naganę. w obcenej pracy mam tak samo... ale nawet jakby było inaczej to nie wyobrażam sobie, że o tym rozmawiamy. to buduje niezdowe sytuacje. nawet z rodziną czy znajmoymi nie gadamy o takich kwestiach. bo to ile ktoś zarabia nie świadczy o tym ile się ma (można mieć duże wynagrodzenie ale i duże zobowiązania)
    naiwna wiara że uczciwość coś znaczy
    Avatar użytkownika Isabelle
    IsabellePoziom:
    • Zarejestrowany: 03.07.2009, 17:42
    • Posty: 21159
    2
    • Zgłoś naruszenie zasad
    24 sierpnia 2009, 08:28 | ID: 45081
    U mnie w pracy nie rozmawia sie o takich sprawach. Poza tym są premie uznaniowe i nie kazdy je dostaje i jezeli wszyscy to i tak  nie po równo... Lepiej więc nie mówć bo to rodzi  zazdrość... I bardzo często jest tak jak mówi Mama Tymka. Ja mam wyższą pensję niż inni ale i większe zobowiązania. Więc bogata nie jestem.
    Słońce wstało zwariowało...
    Użytkownik usunięty
      3
      • Zgłoś naruszenie zasad
      24 sierpnia 2009, 09:26 | ID: 45088
      U nas wszyscy, wszystko wiedzą oczywiście w swoim gronie :) - mało jest roszczeniowych osób - chyba dobierają odpowiednich pracowników :)))) Nasze zarobki nie należą do małych, więc może drażnić jedynie podzial godzin - ale co do pensji - wszystko jest oki. Wiadomo , że każdy chce więcej - ale cóż - życie to nie bajka :((
      Użytkownik usunięty
        4
        • Zgłoś naruszenie zasad
        24 sierpnia 2009, 09:41 | ID: 45089

         pojęcie rywalizacji między pracownikami to temat powszechnie spotykany. Zawsze znajdzie się moment, by życzliwie wbić "szpilkę". A temat pieniędzy a tym bardziej zarobków należy raczej do tych budzacych konflikty czy nieporozumienia;-) Sama nie gustuję w takich pytaniach  i nie lubię być o to pytana.

        Avatar użytkownika oliwka
        oliwkaPoziom:
        • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
        • Posty: 161880
        5
        • Zgłoś naruszenie zasad
        24 sierpnia 2009, 11:00 | ID: 45102
        Ja zawsze wiedziałam, bo pisałam i wręczałam  pracownikom zmiany w zarobkach ... hehehe...Perskie oko
        Avatar użytkownika Isabelle
        IsabellePoziom:
        • Zarejestrowany: 03.07.2009, 17:42
        • Posty: 21159
        6
        • Zgłoś naruszenie zasad
        24 sierpnia 2009, 11:02 | ID: 45106
        oliwka napisał 2009-08-24 13:00:59
        Ja zawsze wiedziałam, bo pisałam i wręczałam  pracownikom zmiany w zarobkach ... hehehe...
        Grażynko:D:D Dobrą miałaś  fuchę:D
        Słońce wstało zwariowało...
        Avatar użytkownika mrowka456
        mrowka456Poziom:
        • Zarejestrowany: 15.01.2009, 14:20
        • Posty: 1007
        7
        • Zgłoś naruszenie zasad
        24 sierpnia 2009, 12:19 | ID: 45150
        u mojego meza w pracy kazdy wie ile inny dostal. tylko ze u nich tak naprawde wysokosc  ywnagordzenia  zalezy od ilosci przepracowanego czasu
        Avatar użytkownika oliwka
        oliwkaPoziom:
        • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
        • Posty: 161880
        8
        • Zgłoś naruszenie zasad
        24 sierpnia 2009, 12:38 | ID: 45152
        Prowadziłam sprawy kadrowe... Perskie oko
        Avatar użytkownika Bulinka
        BulinkaPoziom:
        • Zarejestrowany: 18.02.2009, 21:24
        • Posty: 2779
        9
        • Zgłoś naruszenie zasad
        24 sierpnia 2009, 18:40 | ID: 45224
        U nas takich problemów nie było bo każda zarabia po tyle samo.W poprzedniej pracy sam szef zabronił nam rozmawiać o pieniądzach między sobą,uważał że to sprawa między nim a pracownikiem.
        Użytkownik usunięty
          10
          • Zgłoś naruszenie zasad
          24 sierpnia 2009, 18:49 | ID: 45232
          u nas się nie mówi u męża każy wie ile mniej więcej się zarabia chociaż była raz nieprzyjemna sytuacja ponieważ mój mąż bez odpowiedniego wykształecenia (teraz dopiero się dokształca) zarabiał tyle co osoby po kierunkowych studiach pewniego razu się wygadał a dwie osoby poszły do szefów i się kłóciły o podwyżkę bo oni są po studiach a że mój mąż zapierdzielał wieczorami i po nich błędy poprawiał to już inna bajka... a teraz jak podwyżkę dostał to już trzyma buzię na kłódkę!