30 listopada 2010 17:07 | ID: 340990
30 listopada 2010 17:16 | ID: 341007
30 listopada 2010 17:19 | ID: 341009
30 listopada 2010 17:26 | ID: 341012
30 listopada 2010 17:33 | ID: 341017
30 listopada 2010 23:22 | ID: 341410
30 listopada 2010 23:23 | ID: 341413
1 grudnia 2010 07:45 | ID: 341519
7 kwietnia 2011 22:21 | ID: 481984
Wiecie co? Nie napiszę tu o kimś starszym. Tylko o moich dzieciach. Jeżdźiałam z Małym wczoraj z goraczka prawię 40 stopniową. Najpierw do ośrodka, wysłali mnie do ambulatorium! Nikt nam nie pomógł! W ambulatorium cekaliśmy 40 minut i lekarz bez konkretnego badaia wypisał antybiotyk!!!!! Wyrzuciłam receptę i z goraczkującym dzieckiem pojechałam do prywatnego gabinetu!!!! Tam dopiero uzyskałam pomoc!!! Cała jazda "od-do" trwała godzinę a dziecko miało prawie 40 stopni goraczki!!!! Szok!!! szkoda słów na naszą chorą służbę zdrowia!!!!
7 kwietnia 2011 23:05 | ID: 482026
Wiecie co? Nie napiszę tu o kimś starszym. Tylko o moich dzieciach. Jeżdźiałam z Małym wczoraj z goraczka prawię 40 stopniową. Najpierw do ośrodka, wysłali mnie do ambulatorium! Nikt nam nie pomógł! W ambulatorium cekaliśmy 40 minut i lekarz bez konkretnego badaia wypisał antybiotyk!!!!! Wyrzuciłam receptę i z goraczkującym dzieckiem pojechałam do prywatnego gabinetu!!!! Tam dopiero uzyskałam pomoc!!! Cała jazda "od-do" trwała godzinę a dziecko miało prawie 40 stopni goraczki!!!! Szok!!! szkoda słów na naszą chorą służbę zdrowia!!!!
Dokładnie. Też jeżdziłam z synkiem przelewającym sie przez ręce. Na pogotowiu po godzinie wyszedl lekarz i stwierdził jelitówke (gdzie nie było wymiotów, ani biegunki) Nawet go nie zbadał!!!!!!! Znałazlam lekarza, który przyjechał na wizyte do domu i jak sie okazało ZAPALENIE UCHA, ale wg lekarza dyżurnego jelitówka.
Mój dziadziuś w październiku trafił do szpitala z rakiem płuc. Poszlam do lekarza, zapytać jakie są rokowania, a on do mnie " Proszę Pani to jest wiem, cudow Pani ode mnie oczekuje?" Odpowiedzialam, że tylko pomocy. Dziadziuś zmarł po tygodniu. Uslyszałam od lekarza "Mówiłem, że cuda się nie zdarzają" To było bardzo przykre....
8 kwietnia 2011 00:18 | ID: 482043
dzisiaj zwątpiłam kompletnie w służbę zdrowia.Mojemu siostrzeńcowi wbił się opiłek stali w oko...........i co??niby w nagłych przypadkach powinni odrazu przyjąć a tu d.....pa zimna proszę przyjść po 16 prywatnie pana przyjmiemy,koszt wizyty 50zł.pal licho pieniądzę,ale ile to można czekać i cierpieć.Nic tylko ręce rozłożyć,gdyby parę lat temu lekarze w pore zareagowali na bóle mojego szwagra,pewnie by żył.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.