Płaca minimalna to śliski temat, bo większość ludzi chciałaby, aby była jak najwyższa. Ale... to wcale nie znaczy, że wtedy działoby się w społeczeństwie dobrze. Ustalanie obecnej płacy minimalnej odbywało się na zasadach negocjacji - aby tylko wycisnąć jak najwyższą kwotę. Mało zajmowano się rynkowymi realiami.
Z jednej strony płaca minimalna ma chronić pracowników przed wyzyskiem. Z drugiej jednak jest sztuczną, państwową ingerencją w wolny rynek. Co ma zrobić pracodawca, który wycenia realnie pracę jakiejś osoby na 1 tys. zł? Najprawdopodobniej jej nie zatrudni, ew. znajdzie jakąś inną formę zatrudnienia. Bo dlaczego miałby przepłacać?
Podobnie wzrost płacy minimalnej - wzrost pensji powinien być uzależniony od wydajności pracy i wyników firmy, a nie odgórnej regulacji. Na szczęście płacę minimalną pobiera w Polsce stosunkowo niewiele osób.