Francuzi deportują Romów

Ulinko i znowu spóżniłam się... z tą wiadomością... tym razem ubiegł mnie Bartt... Ostatnio jak chce jakąś wiadomość dodać na Forum wchodzę i ... już ktoś mnie ubiegł i stąd ta moja wypowiedż... a Ulinka to zaobserwowała... ma oko dziewczyna... i stąd ta moja powyższa wypowiedż...

Cóż, w sumie, wgłębiając się dalej, po części rozumiem Nigdzie nie jest powiedziane, że deportują wszystkich Romów, a jedynie wzmianka, że "To część rządowego planu, który ma na celu likwidację nielegalnych obozów mieszkalnych na terenie Francji", czyli- obozów imigrantów- tak myślę, bo skoro są to obozy nielegalne, to zapewne takie, w których mieszkający nie płacą podatków, nie są zameldowani, itp. Ktoś mnie niech poprawi, jeśli źle zrozumiałam... Z takimi obozami to i u nas się walczyło- np. z komunami hipisów, z nielegalnymi imigrantami wszystkie kraje walczą, z tym, że jeśli deportują jedną osobę- to nikt szumu nie robi- Francja chce wszystkich naraz deportować- to już szum się podniósł. Nigdzie nie jest powiedziane, że będą deportować także tych Romów, którzy pracują, płacą podatki, a przecież tych przebywających legalnie Romów może być o wiele więcej, niż tych mieszkających w nielegalnych obozach. Francja ze swoimi obywatelami sobie nie radzi po kryzysie, nie dziwię się, że Romów nie mających jej obywatelstwa- deportuje do ich Ojczyzny.

Słyszałam o tym w radio. A co by się działo gdyby w Polsce taką akcję chciano przeprowadzić? Jak to się ma do równości europejczyków? Z muzułmanami też robią "porządek" (zakaz noszenia strojów). Za Barttem: WOLNOŚĆ? RÓWNOŚĆ?BRATERSTWO? Tylko dla kogo?

Może dla tych, którzy żyją zgodnie z prawem? A przynajmniej się starają? Wolność, równość i braterstwo- tak, ale nie dla tych, którzy żyją poza prawem, bo inaczej będzie anarchia. U nas nie ma takich nielegalnych obozów mieszkalnych na taka skalę. Co do muzułmanów- też zakazów we Francji nie pochwalam- to jest już ingerencja w ich wyznanie wiary, ale to całkiem inny temat.

 Wiesz, dla mnie to jest taka sytuacja, jakby ktos przyszedł do Ciebie do domu w gości, po czym zrobił kupę na środku pokoju i poprosił o papier toaletowy. (przepraszam za takie porównanie, ale mi sie nasunęło...)  Nie mozna zapominać, że imigranci sa gośćmi i to oni muszą sie dostosować do prawodastwa gospodarza, a nie na odwrót. Jeśli w państwie, które przyjęło imigrantów, obowiazuje zakaz zakrywania twarzy, także przez kobiety, to albo się do tego zakazu stosuje, albo wraca do domu. Jeżeli jakaś arabska hołota pali przedmieścia Paryża - zapakować w samoloty, odesłać a krajom pochodzenia wystawić rachunek za zniszczenia i przelot.

W jakie samoloty, Cent?! Bydło wozi się wagonami bydlęcymi i ta hołota wyłącznie na taki transport zasługuje. Jeżeli ktoś spalił by mi mój wypieszczony samochód ot tak sobie, bo mu się lewą nogą wstało, to gdybym miał z czego zastrzelił bym bydlaka bez żadnych skrupułów... A co do Romów, to uważam, że Francuzi i tak długo byli cierpliwi, bo Romowie do żadnych uznanych norm społecznych nie przystają...

Pomalutku! Czym innym jest przybycie "za chlebem" jak to się popularnie mówi , a czym innym "po pieniądze" - jak to jest w tym przypadku . Nie może Francja rozwiązywać problemów obywateli innych narodowości tylko dlatego że takie czy inne państwo stoi na skraju bankructwa i nie ma pieniędzy . Jeśli nie mają ci Romowie pracy we Francji niech wracają do kraju z którego przybyli . Tak jest na całym świecie . Polacy też gdy przybywają na wyspy  muszą na siebie zarabiać ( bo zaraz usłyszę)  Romowie oczekują że będą pobierać wysokie zasiłki porównywalne jak prawowici obywatele .. z tąd w przypadku nie spełnienia żądań jest to społeczne niezadowolenie i akty agresji , demolowanie samochodów i sklepów oraz grabież mienia .

A mimo, ze wydaje się to byc słuszne, jest z pewnością smutne. Bo oni raczej nie mają do czego wracać...

Jak ! Nie mają do czego wracać ?  Do kraju swojego pochodzenia .. do Romuni , to chyba proste . Nikt nie wyśle polskich romów do Rumuni , tylko do polski . Jednak jeśli pochodzą z Rumunii to ten kraj ma obowiązek o nich zadbać a nie kto inny . I nie pisz Mi o biedzie . Bo nikt nie wyrzuca Roma który uczciwie pracuje , tyle że Oni tego nie chcą , nie lubią pracować - taki naród . Obok mojego znajomego budowali dla Roma dom . Ten Rom przyszedł pożyczyć drabiny , znajomy mówi do Niego " no to bierz- póżniej oddasz" i wiesz co usłyszał - to ja Tobie dam dychę i zanieś mi to na moją budowę .....nie napiszę co na to odpowiedział mój przyjaciel.

No właśnie nie wiem, czy to nie są stereotypy, ze oni nie chca pracować... No ale rzykład, który podałeś - mhmmmm... źle świadczy o tym Romie.

Oni sami o sobie mówią że są "dziećmi puszczy" - narodem dzikim , rządzącym się swoimi prawami . Sami "izolują się" od ludzi należących do innych kultur niż Romska . A nikt nie lubi jak ktoś obcy na jego ziemi zaczyna wprowadzać inne zasady niż obowiązywały do tego czasu . Ta ziemia na której koczują Romowie prawnie do kogoś należy , nie ma obecnie już w całej europie ziemi niczyjej - to nie te czasy ...