Wątek:
Co o tym sądzicie?
5odp.
Strona 1 z 1
Odsłon wątku: 4041Maciej WęgorkiewiczPoziom:
- Zarejestrowany: 16.12.2008, 06:55
- Posty: 217
Co o tym sądzicie:
http://wiadomosci.onet.pl/1964581,11,zwiazkowcy_wtargneli_do_kghm,item.html
?
chciałabym taką premię... nie wypowiadam się na temat ZZ, to delikatny temat i mogłabym raczej kogoś urazić. raczej na pewno!
Maciej WęgorkiewiczPoziom:
- Zarejestrowany: 16.12.2008, 06:55
- Posty: 217
2
Hm, nikt więcej nie ma opinii? Czy nie chcecie o tym rozmawiać bo to delikatny temat, czy też uważacie że nie jest to istotne?
matiPoziom:
- Zarejestrowany: 26.03.2008, 19:16
- Posty: 1166
3
Problemy takie drogi Macieju są na pewno bardzo istotne. Jednak moim zdaniem te wszystkie związki zawodowe razem wzięte należy potraktować pałkami, armatkami wodnymi i gazem. Jeśli coś nie przynosi dochodu należy to zamknąć kapitalizm jest. Moja firma też jakiś czas temu padła ale nie jest górnikiem czy innym nierobem który pół zycia na manifestacja spędza więc jedyne za co się wziąłem to poszukiwania pracy. Nie może być tak że jak jakaś grupa jes liczniejsza to może liczyć na lepsze warunki socjalne.
Odpowiedź na #3
Nie chciałam tak dobitnie jak mati ale zgadzam się że te dzisiejsze związki z tymi sprzed kilkudziesięciu lat nie mają nic wspólnego... więcej bałaganu robią niż dobrego.
Kiedyś walczyło się z systemem a teraz żeby się pokazać i coś wysępić.
Kiedyś o wolność i równość - teraz o kasę dla przewodniczących.
Szkoda gadać - nie jestem w ZZ, też mnie zwolniono i jakoś sobie dałam radę. Czasami walczyć nie warto, albo nie w taki sposób. Trzeba się wziąźć do roboty i już!!!Maciej WęgorkiewiczPoziom:
- Zarejestrowany: 16.12.2008, 06:55
- Posty: 217
5
Pytam o opinię bo jestem ciekaw jaka jest świadomość faktu że to nie jest spór jakichś pracowników z jakąś firmą tylko naszych pracowników z firmą należącą do nas. Ilu z nas wie że jesteśmy właścicielami KGHM?
Gdybyście mieli własny sklepik i Wasz pracownik (sprzedawca) w tym sklepiku zażądałby od Was pieniędzy to czy wzbudziłoby to Wasze większe zainteresowanie? A tutaj dzieje się dokładnie to samo.
Z bardzo pobieżnych i przybliżonych obliczeń wynika że tylko za tę awanturę każdy z nas zapłacił z własnej kieszeni 3-4zł. 60% tej kwoty zostało nam wyciągnięte z kieszeni bezpośrednio, a 40% zostało wzięte z pieniędzy jakie są przeznaczone na nasze emerytury.
Przez to że Polacy nie zdają sobie sprawy i nie interesują się tym że ich własność jest przedmiotem walk grup które rozrywają "połać czerwonego sukna", koszty pracy w takim KGHM są bardzo wysokie - w 2008 roku średnia płaca była wyższa trzykrotnie od średniej krajowej - i o ile w normalnej gospodarce płaca w górnictwie zazwyczaj będzie dużo wyższa od średniej bo to ciężka praca - to przebitka trzykrotna jest z pewnością zbyt duża.
Każdy pracujący Polak płaci pracownikom KGHM ponad 60zł rocznie (5 zł miesięcznie) na ich wynagrodzenia a gdyby płace w KGHM były nie trzykrotnie ale "tylko" dwukrotnie wyższe niż średnia krajowa, każdy z nas oszczędzałby 20zł rocznie. To niby niewiele, ale dodajmy do siebie wszystkie spółki górnicze, energetyczne i wszelkiej maści "święte krowy demokracji" a uzyskamy wyraźny obraz pokazujący dlaczego większość z nas która nie należy do żadnej grupy "świętych krów" jest w stanie dobrze zarabiać tylko poza granicami kraju.
Jaka jest droga wyjścia z tej sytuacji?