Wątek przeniesiony i dołączony do: 
http://familie.pl/Forum-5-176/m51069.html
Od jakiegoś czasu można także i w Polsce zamówić "męża na godziny". Co takiego oferuje taki pan? Oto wykaz z jednej ze stron.
    * irytująco cieknący kran,
    * zacinający się zamek od łazienki i Twojej "małej czarnej",
    * luźne gniazdko,
    * brak kinkietu nad Twoją toaletką,
    * paskudnie skrzypiące łóżko albo drzwi,
    * brak światła w lodówce, korytarzu i garderobie,
    * połamane meble po ostatnim rozstaniu,
    * szafę w złym miejscu, bądź szafę nie złożoną,
    * zatkany zlew, prysznic i wannę,
    * niedomykające się okno i okno się nie otwierające,
    * odpadające kafelki, okleiny, tapety i inne gadżety,
    * wymiana koła w Twoim aucie, rowerze Twojego dziecka i rolkach Twojej przyjaciółki,
    * szpachlowanie, malowanie, drapanie i drapowanie,
    * wieszanie portretu dziadka,
    * wyniesienie rzeczy "byłego",
    * wymiana piecyka, muszli, syfonu i na wieży dzwonu,
    * powieszenie karniszy, firan, stylowych zasłon i niemiłego sąsiada,
    * ściąganie rzeczy nie do ściągnięcia,
    * montowanie prawie wszystkiego - prawie wszędzie,
    * burzenie  i stawianie ścian, ścianek, przegród,
    * usuwanie wszelkich przeszkód,
    * ukrywanie kabli, przewodów - nigdy prawdy,
    * koszenie, ścinanie, rąbanie i przesadzanie,
    * to, do czego nie chciał przyjechać hydraulik,
    * to, czym nie chciał się zająć elektryk,
    * i wszystko to, czego nie zrobił sąsiad złota rączka,
    * poprawianie po fachowcach.
W wykazie nie ma usług seksualnych.
O dziwo, z usług "mężów na godziny" korzystają także panowie, którym nie chce się np. przetkać ubikacji.
Koszt usługi to ok. 40-50 zł za godzinę.
Skorzystalibyście?