A miało być tak pięknie...
To jest w ogóle chore, że Lepper może kandydować zgodnie z prawem i Konstytucją.
Był skazany w 2002r. za znieważenie prezydenta Kwaśniewskiego i dwóch byłych wicepremierów, ale... minęło 5 lat od prawomocnego wyroku i śladu po tym wyroku nie ma już w kartotece Leppera
I teraz sam chce być prezydentem
Takie coś nie powinno być wykreślone nigdy.
Zresztą, nie ma co się łudzić, Lepper i tak nie wygra, ale szumu narobi wokół własnej osoby, umiaru nie zna pod tym względem.
Czego on się spodziewa? Wygranej?
A jak uprawomocni się wyrok w sprawie seksafery, to co- oddałby stanowisko prezydenta?
A myślałam, że przynajmniej na razie "jaj" w polityce nie będzie...