osa napisał 2010-05-12 21:09:52Hmmmm, jeśli mogę to czy Oliwka przynależy do klubu PO? Ten artykul jak i wypowiedź Oliwko przypomina mi poraz kolejny niesmak po poprzednich wyborach. PO znowu tracąc pkt. zaczyna atakować jak zwierze w zagrożeniu. Spokój, dystans i powściągliwość JK to chyba naturalny objaw osoby, która jest w okrsie żałoby. Czy uważacie że jest to dobry czas na medialne wystąpienia? Przecierz pomimo pytań wyborczych trafią się te inntymne i przykre tkj. ,, jak Pan zareagowal na wieść śmierci brata i jego żona, a czy mama wie osmierci LK i jego żony'' itd. Jest to mądry człowiek, który z racji tragedii jaką przeżył, pragnie zgodnie z wolą wyborców objąć stanowisko po zmarłym bracie. Czy uważacie, że takie wyzwanie to łatwy kęs? Ja uważam, że nie, bo być i przebywać w miejscu gdzie była najbliższa osoba i odeszła a jednocześnie pełnić dalej jego posługę dla narodu to ogromny stres. Gdyby JK wygrał te wybory to każdy będzie go podsumowywał czy wykonuje pracę tak jak jego brat, czy lepiej bądź gorzej. Surowym sędzią będzie i rząd i cały naród. Ja osobiście przeżyłam stratę nieodżalowaną do dziś swojej babci i wiem że taka tragedia nie zmienia człowieka tylko wizualnie, ale również wewnętrznie. I powiem szczerze że nie przystoji nikomu wypowiadać się na ten temat, ani porównywac tej tragedii i żalu JK do gry politycznej i marketingowej. Takie stwierdzenia są czystko obraźliwe i manipulacją osób oraz partii które nie popierają jego kandydatury.
Nie kofffana... nie jestem w żadnej partii...
a i kandydata na prezydenta takiego na 100% wśród tych... też nie mam...
i głosować nie będę ... chociaż powtórki z "rozrywki" bym nie chciala...