Coś jest rzeczywiście "na rzeczy", rozmawiałam kiedyś z jedną koleżanką na ten temat, bo miała "te parę kilogramów więcej", szukała pracy, wysyłała wszędzie CV, ciągle prosili ją na rozmowy, na których już często "na dzień dobry" dowiadywała się, że poszukują kogoś innego
A to i tak był jeden z "najgrzeczniejszych" sposobów odmowy
Pracę znalazła po naprawdę długim czasie i w innym mieście.
I to jest chore!
Przecież powinny liczyć się przede wszystkim kwalifikacje, potem kultura osobista i życzliwość, uprzejmość, potem ewentualnie wiek, a i to tylko, jeżeli są jakieś ograniczenia w jedną czy w druga stronę. A wygląd, wzrost, waga?
Czy to świadczy o tym, jakie ktoś będzie miał zaangażowanie?
W niektórych zawodach rzeczywiście mogą być jakieś ograniczenia, bo np. nie wyobrażam sobie takiego ratownika na basenie
Albo takiej hostessy na degustacjach
Ale mało jest zawodów, w których jakieś ograniczenia mają konkretne uzasadnienie i nie powinno się patrzeć na to, kto jak wygląda, ile ma wzrostu, itp.!