6 kwietnia 2010 20:50 | ID: 186278
6 kwietnia 2010 22:01 | ID: 186335
Ja pracowałam w Holandii i co do uwag powiem tak... w biurach wygląda to "różowo" a tak tak naprawdę nie wiedzą na bieżąco jakie jest zapotrzebowanie w Holandii do danej pracy, oni tylko posiadają oferty jakie są to prace, ale może być tak, że po przyjeździe zostaniesz skierowana do innej pracy niż oferowano Ci w biurze - ja tak miałam za pierwszym razem co mnie bardzo załamało. Należy zapytać o godziny pracy, aby zapewnili Ci 40 godzin, bo są częste przypadki, że osoby jadą i mają po 20-30 tyg. a wiadomo mieszkanie opłacić trzeba i jeść też. Zapytaj o warunki mieszkaniowe - przynajmniej dla mnie były one ważne, zazwyczaj mieszkasz albo w kampingu, albo w domku rodzinnym, lub hotelu. Ja zawsze miałam to szczęście, że mieszkałam w domku rodzinnym, gdzie było nas max 10 osób. W hotelach jest zazwyczaj wielki bałagan, chaos i towarzystwo wiadomo różne, no i warunki są fatalne choc nazwa "hotel" pieknie brzmi.
Nie będę polecała żadnej firmy, gdyż były osoby, które jadąc z danej firmy były zadowolone gdyż poprostu na miejscu dobrze trafiły i pracę miały super a inni jadąc z tej samej firmy byli niezadowoleni z pracy i warunków mieszkaniowych - myślę, że jak na początek to jak zabawa "chybił-trafił" . Ja chybiłam i byłam zrażona do Holandii tak bardzo, że gdy miałam jechać po raz drugi to najpierw pojechał sam tam mój chłopak, a potem pojechałam z nim i załatwił mi taką pracę, że teraz aż za nią tęsknię. Prawda, jest taka aby się przekonać trzeba jechać.
Więc dokładnie zapytaj w biurze co to za praca, ile godzin tyg. jakie warunki mieszkaniowe a no i jeszcze jak daleko do pracy, bo są tacy co muszą na rowerkach nawet do 10 km dojeżdzac, ja miałam do pracy rowerkiem 1 km, a do innej dowożono nas busikiem.
7 kwietnia 2010 08:42 | ID: 186480
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.