Natrafiłam dzisiaj na artykuł, w którym informowano, że pensje więźniów ustalane na poziomie co najmniej połowy minimalnego wynagrodzenia są niezgodne z konstytucją. Zdaniem Trybunału Konstytucyjnego praca osób skazanych jest przedmiotem ochrony, co jest zapisane m.in. także w regulacjach europejskich dotyczących więźniów. TK podkreślił, że punktem wyjścia jest zasada godności. Przypomniał, że "przyrodzona i niezbywalna godność jest źródłem wolności, praw człowieka i obywatela, a jej ochrona jest obowiązkiem władz publicznych".
A jakie jest Wasze zdanie? Powinni dostawać wynagrodzenie? Jakie i na jakich zasadach?