Ja mam jednak wrażenie, że takie "co własno to własny" to bardzo popeerelowskie patrzenie ;) Bo ktoś zabierze... Bo ty masz samochód 24 na 7, wiec nie czujesz , że nie ejst twój, bo nie masz aktu własności, tlyko umowę. Przecież to poodbnie jak umowa na telefon - i tak jak masz na 3 lata umowę, to po tym czasie bierzesz nowy tel, z samochdem można tak smao, a w sumie lepiej wychodzi, bo nie spłaca się samochodu, a jedynie jego amortyzację, to co traci na wartości przez ten czas. Wiadomo, że za 6 tys można kupić samochód - no ale jaki? ;) W ciągu dwoch lat będzie kosztował drugie tyle, potem kolejne i ostatecznie złom, a elegancko to nie wygląda jak jedziesz na spotkanie.. Tu wiarygodny jest sam uslugodawca, bo Leaseplan - to ich oferta - są na rynku kilkadziesiąt lat. W sumie to zaczynam zazdrościć, ze sama nie mam działaności gospodarczej...