Wczoraj otrzymałam pismo z ZUS w sprawie tegorocznej waloryzacji mojej renty... Myślałam, że... padnę... około 2 zł - tak około dwóch złotych polskich... Więcej kosztowało napisanie i wysłanie tej informacji niż ta moja podwyżka...
Będąc u koleżanki spytałam jak to u niej wygląda, a ona na to... dla mnie nawet powiadomienia nie przysłali bo nie mieli co pisać a podwyżka wyniosła dwadzieścia kilka groszy...
I takie kwoty mają być podwyżką... śmiechu warte...
Lepiej za to sprawa wygląda z jednorazowym zasiłkiem bo dostałam 200zł... Na jednorazowy zakup leków będzie jak "znalazł"...
A jak u Was tegoroczna waloryzacja wygląda ?