Korzystaliście kiedyś z pomocy chwilówek?? Możecie z własnego doświadczenia albo znajomych doradzić z których chwilówek warto skorzystać a których unikać.
26 października 2015 21:53 | ID: 1255841
unikam ich jak ognia -wiadomo ,że zawsze z takimi pożyczkami jest jakiś problem -pożyczasz 1000 oddajesz dużo więcej ,zawsze jakiś haczyk i asa w rękawie miają ,aby człowieka udupić ...
tyle się słyszy o takich pozyczkach ... :(
27 października 2015 09:07 | ID: 1255890
unikam ich jak ognia -wiadomo ,że zawsze z takimi pożyczkami jest jakiś problem -pożyczasz 1000 oddajesz dużo więcej ,zawsze jakiś haczyk i asa w rękawie miają ,aby człowieka udupić ...
tyle się słyszy o takich pozyczkach ... :(
Mam podobne zdanie. Nie korzystałam nigdy i nie zamierzam...
27 października 2015 20:03 | ID: 1256053
bogna88, wydaje mi się, że pożyczek w ogóle lepiej unikać, bo jest to ostateczność. Jeśli naprawdę nie masz wyjścia, to ostatnio sporo dobrego się czyta o {WYMODEROWANO}, ale mówię to tylko na podstawie tego co jest w Internece. Miał ktoś z nimi bezpośrednią styczność i może powiedzieć coś więcej?
28 października 2015 10:24 | ID: 1256113
trzeba sobie przemyśleć jakie poniesiemy koszty w przypadku chwilówek, jednak warto poszukac najkorzystniejszych ofert dla nas, a nie korzystać z banku który akurat mamy pod ręką {WYMODEROWANO}
29 października 2015 09:50 | ID: 1256267
trzeba sobie przemyśleć jakie poniesiemy koszty w przypadku chwilówek, jednak warto poszukac najkorzystniejszych ofert dla nas, a nie korzystać z banku który akurat mamy pod ręką {WYMODEROWANO}
Z dwojga złego w 100% wolała bym bank!
29 października 2015 21:17 | ID: 1256354
trzeba sobie przemyśleć jakie poniesiemy koszty w przypadku chwilówek, jednak warto poszukac najkorzystniejszych ofert dla nas, a nie korzystać z banku który akurat mamy pod ręką {WYMODEROWANO}
Z dwojga złego w 100% wolała bym bank!
i to taki ,który się zna od lat -bo wiadomo ych banków też masa -pożyczyć chętnie ,ale jak coś pali na panewce to zaraz się biorą i wyrozumienia brak no i pozytywny klimat dobiega końca
nie tak dawno słychać było o banku ,który Frączewski ze Śliniakiem reklamują ,i o tym super banku z melonikiem też się nasłuchałam kilka miesięcy temu -także trzeba i uszy i oczy mieć szeroko otwarte ;?
1 listopada 2015 00:09 | ID: 1256640
Nie moge powiedziec, że nigdy nie korzystałam- wszystko jest dla ludzi ale z odpowiednią dozą rozsądku. Czasami lepiej jest pozyczyc na chwilówce niz pożyczac od rodziny, czy znajomych. Przynajmniej plot mniej później. To samo z lombardami jest- pożyczasz pod zastaw na tydzień np. 100, oddajesz ze 107-110. Ale nie łudźmy się- chwilówki nie sa dla ludzi, którzy nie mają pieniędzy i nie mają "widoków" na pieniądze. Bo tacy traca potem cały majątek. Chwilówka "dobra", która może nas poratowac, to taka, gdy wiemy, że bedą pieniądze, wiemy kiedy i wiemy, że po oddaniu długu nie będziemy musieli znów zaraz pozyczac. Np. przed trzynastką albo dodatkowa premią, gdy coś się zepsuje, a nie chcemy tego brac na raty. Jezeli ktos musi pożyczac co miesiąc na tydzień- to trzeba byłoby się zastanowic nad sensem dopłacania komuś. Lepiej zrobic przeglad rzeczy w domu i coś sprzedac na Allegro albo Olx.
Mam w dalszej rodzinie osobę która na chwilówke pozyczyła 20 tysięcy, a po roku była winna juz 40 tysięcy, ile jest teraz- nie wiem i nie chcę wiedziec. Po co pozyczała na tydzień czy miesiąc, skoro wiedziała, ze za ten tydzień czy miesiąc nadal nie będzie miała pieniędzy?
1 listopada 2015 18:08 | ID: 1256718
Nie moge powiedziec, że nigdy nie korzystałam- wszystko jest dla ludzi ale z odpowiednią dozą rozsądku. Czasami lepiej jest pozyczyc na chwilówce niz pożyczac od rodziny, czy znajomych. Przynajmniej plot mniej później. To samo z lombardami jest- pożyczasz pod zastaw na tydzień np. 100, oddajesz ze 107-110. Ale nie łudźmy się- chwilówki nie sa dla ludzi, którzy nie mają pieniędzy i nie mają "widoków" na pieniądze. Bo tacy traca potem cały majątek. Chwilówka "dobra", która może nas poratowac, to taka, gdy wiemy, że bedą pieniądze, wiemy kiedy i wiemy, że po oddaniu długu nie będziemy musieli znów zaraz pozyczac. Np. przed trzynastką albo dodatkowa premią, gdy coś się zepsuje, a nie chcemy tego brac na raty. Jezeli ktos musi pożyczac co miesiąc na tydzień- to trzeba byłoby się zastanowic nad sensem dopłacania komuś. Lepiej zrobic przeglad rzeczy w domu i coś sprzedac na Allegro albo Olx.
Mam w dalszej rodzinie osobę która na chwilówke pozyczyła 20 tysięcy, a po roku była winna juz 40 tysięcy, ile jest teraz- nie wiem i nie chcę wiedziec. Po co pozyczała na tydzień czy miesiąc, skoro wiedziała, ze za ten tydzień czy miesiąc nadal nie będzie miała pieniędzy?
To prawda , najlepiej z daleka od takich pożyczek
2 listopada 2015 05:34 | ID: 1256806
Nigdy z żadnych poożyczek nie korzystaliśmy i mam nadzieję, że tak pozostanie...
A co się słyszy w mediach i czyta to lepiej takich form unikać jak ognia...
4 listopada 2015 08:10 | ID: 1257176
Wszystko jest lepsze od chwilówek, polują tylko na bezradnych i rozpaczonych ludzi żeby tylko jeszcze bardziej ich skrzywdzić i zarobić na nich co się da. NIE POLECAM!
21 stycznia 2016 16:11 | ID: 1275858
Też jestem przeciena takiemu rozwiązaniu ale wiem też z niedalekiego mi źródła że życie czasem przyciśnie do tego stopnia że trzeba coś takiego wziąć... wtedy nie jest za fajnie ale cóż poradzić? Najważniejsze to chyba się nie poddać i nie dać oszukiwać po drodze prawda? :)
21 stycznia 2016 17:44 | ID: 1275896
Też jestem przeciena takiemu rozwiązaniu ale wiem też z niedalekiego mi źródła że życie czasem przyciśnie do tego stopnia że trzeba coś takiego wziąć... wtedy nie jest za fajnie ale cóż poradzić? Najważniejsze to chyba się nie poddać i nie dać oszukiwać po drodze prawda? :)
dokladnie !
26 stycznia 2016 14:00 | ID: 1277292
Zdecydowanie lepiej pożyczać w banku niż firmie pożyczkowej. W tym pierwszym mamy wszystko dokładnie określone w umowie. I wiemy, jakie odsetki musimy spłacać. Dodatkowo z bankiem łatwiej negocjować, gdy brak nam środków na spłatę raty. Można je np. Odraczać lub inaczej rozłożyć. Z firmą pożyczkową z kolei możemy mieć utrudniony kontakt i w przypadku braku kasy na spłatę raty nic się nie da zrobić. A potem przychodzi kara za zwlekanie z płatnością.
26 stycznia 2016 16:23 | ID: 1277319
Zdecydowanie lepiej pożyczać w banku niż firmie pożyczkowej. W tym pierwszym mamy wszystko dokładnie określone w umowie. I wiemy, jakie odsetki musimy spłacać. Dodatkowo z bankiem łatwiej negocjować, gdy brak nam środków na spłatę raty. Można je np. Odraczać lub inaczej rozłożyć. Z firmą pożyczkową z kolei możemy mieć utrudniony kontakt i w przypadku braku kasy na spłatę raty nic się nie da zrobić. A potem przychodzi kara za zwlekanie z płatnością.
zgodze sie z toba !
26 stycznia 2016 16:37 | ID: 1277326
Takie pozyczki lepiej omijać z daleka..
26 stycznia 2016 17:03 | ID: 1277328
Takie pozyczki lepiej omijać z daleka..
oczywiscie same problemy przynosza !
14 czerwca 2016 12:13 | ID: 1321584
Takie pozyczki lepiej omijać z daleka..
oczywiscie same problemy przynosza !
Nigdy nie brałam.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.