Podjęlibyście się takiej pracy?
28 maja 2015 11:23 | ID: 1224604
Czemu nie, zawsze okazja aby parę groszy dorobić..
28 maja 2015 11:47 | ID: 1224615
Niestety, ja do takich prac się nie nadaję - zdrowie i kondycja mi na to już od dawna nie pozwala...
28 maja 2015 12:07 | ID: 1224620
Czemu nie, zawsze okazja aby parę groszy dorobić..
Też mam podobne podejście:) Dopóki praca jest, to trzeba korzystać:)
28 maja 2015 12:07 | ID: 1224621
Niestety, ja do takich prac się nie nadaję - zdrowie i kondycja mi na to już od dawna nie pozwala...
Wiadomo Grażynko, zdrówie najważniejsze:)
28 maja 2015 17:33 | ID: 1224668
Czemu nie, zawsze okazja aby parę groszy dorobić..
Też mam podobne podejście:) Dopóki praca jest, to trzeba korzystać:)
Oby tylko taka była...
Często dzieciaki taka łapią.. zarabiają sobie na pocżatek roku szkolnego jak rodzice nie mają zaco ich obkupić a w sumie to taka pierwsza zaradność dzieci... Tez się czegoś uczą zarabiając własne pieniążki.
28 maja 2015 20:05 | ID: 1224708
Jako dziewczyna wyjeżdżałam na takie sezonówki -miło to wspominam :)
Jeśli mam możliwosc mieć choć jakaś kilkudniowa pracę podejmuje sie ,lubię mieć zajęcie i gdybym nawet dziś dostała jakaś wekendówke ,albo sezonówkę gdzieś w poblizu mojej wsi skorzystałąłabym :)
28 maja 2015 20:43 | ID: 1224722
Moja mama wwakacje bierz erlop i jeździ do Niemiec na prace sezonową do fabryki przetwórstwa owoców i warzyw. Obok mnie jest kilka plantacji borówek amerykańskich i dużo ludzi sobie dorabia na zbieraniu
28 maja 2015 20:48 | ID: 1224728
Ja właśnie tak pracuję, ale w moim środowisku jestem krytykowana.. To w smie nie jest NORMALNA praca..A najbardziej krytykują mnie osoby, które (wiem) że chętnie podjęłby taką pracę..Jak w tym przypadku reagować??
28 maja 2015 20:53 | ID: 1224734
Ja właśnie tak pracuję, ale w moim środowisku jestem krytykowana.. To w smie nie jest NORMALNA praca..A najbardziej krytykują mnie osoby, które (wiem) że chętnie podjęłby taką pracę..Jak w tym przypadku reagować??
Robić swoje i nie słuchać krytyk.
28 maja 2015 20:59 | ID: 1224738
Ja właśnie tak pracuję, ale w moim środowisku jestem krytykowana.. To w smie nie jest NORMALNA praca..A najbardziej krytykują mnie osoby, które (wiem) że chętnie podjęłby taką pracę..Jak w tym przypadku reagować??
Robić swoje i nie słuchać krytyk.
Ale Pani Halinko, krytyki bolą...
Ja robię swoje, bo wiem, na co robię, pomagam Mężowi, utrzymujemy rodzinkę naszą..
Ale jak odpierać takie ataki?
28 maja 2015 21:14 | ID: 1224746
Ja właśnie tak pracuję, ale w moim środowisku jestem krytykowana.. To w smie nie jest NORMALNA praca..A najbardziej krytykują mnie osoby, które (wiem) że chętnie podjęłby taką pracę..Jak w tym przypadku reagować??
Robić swoje i nie słuchać krytyk.
Ale Pani Halinko, krytyki bolą...
Ja robię swoje, bo wiem, na co robię, pomagam Mężowi, utrzymujemy rodzinkę naszą..
Ale jak odpierać takie ataki?
Żanetko trzeba dbać o rodzinę, robisz słusznie dorabiając w weekendy. Własne pieniądze dowartościowują kobietę.Osobom krytykującym zamykaj temat stwierdzeniem " o o ty pewnie tez bys chciała tak pracować" albo" dzieci mam odchowane to sobie dorobię na ekstra wydatki" albo " zazdrość ciebie zżera". Moze nie są to grzeczne odpowiedzi ale osoby krytykujace tez grzecznie nie zachowują się.
28 maja 2015 21:22 | ID: 1224753
Ja właśnie tak pracuję, ale w moim środowisku jestem krytykowana.. To w smie nie jest NORMALNA praca..A najbardziej krytykują mnie osoby, które (wiem) że chętnie podjęłby taką pracę..Jak w tym przypadku reagować??
Robić swoje i nie słuchać krytyk.
Ale Pani Halinko, krytyki bolą...
Ja robię swoje, bo wiem, na co robię, pomagam Mężowi, utrzymujemy rodzinkę naszą..
Ale jak odpierać takie ataki?
Żanetko trzeba dbać o rodzinę, robisz słusznie dorabiając w weekendy. Własne pieniądze dowartościowują kobietę.Osobom krytykującym zamykaj temat stwierdzeniem " o o ty pewnie tez bys chciała tak pracować" albo" dzieci mam odchowane to sobie dorobię na ekstra wydatki" albo " zazdrość ciebie zżera". Moze nie są to grzeczne odpowiedzi ale osoby krytykujace tez grzecznie nie zachowują się.
Pani Halinko, dobre te teksty, tylko nue wiem, czy zdobędę się na odwagę..
Ale zdecydowanie Pani ma świętą reację- będę brać przykład!!!! Innej opcji nie ma!!!
28 maja 2015 21:26 | ID: 1224756
Ja właśnie tak pracuję, ale w moim środowisku jestem krytykowana.. To w smie nie jest NORMALNA praca..A najbardziej krytykują mnie osoby, które (wiem) że chętnie podjęłby taką pracę..Jak w tym przypadku reagować??
Robić swoje i nie słuchać krytyk.
Ale Pani Halinko, krytyki bolą...
Ja robię swoje, bo wiem, na co robię, pomagam Mężowi, utrzymujemy rodzinkę naszą..
Ale jak odpierać takie ataki?
Ja bym nie słuchała nikogo. Jak chce to idę i już! Nikogo to nie powinno obchodzić!
28 maja 2015 23:23 | ID: 1224821
Nie mam takiej możliwości,bo mam stałą pracę,ale chłopaki od nas co roku biorą urlop bezpłatny i jadą do niemiec na szparagi,truskawki,dorobić,w sumie mój Piotrek też by mógł ale ja wole jak jest na miejscu.Sezonowa praca jak każda inna,kto chce sobie dorobić to zawsze znajdzie na to sposób i nic mi do tego,chęci ma niech pracuje.Krytyką nie warto się przejmować,niektórzy czekają na manne z nieba,a za robotę się nie wezmą.
29 maja 2015 00:30 | ID: 1224845
Nie mam takiej możliwości,bo mam stałą pracę,ale chłopaki od nas co roku biorą urlop bezpłatny i jadą do niemiec na szparagi,truskawki,dorobić,w sumie mój Piotrek też by mógł ale ja wole jak jest na miejscu.Sezonowa praca jak każda inna,kto chce sobie dorobić to zawsze znajdzie na to sposób i nic mi do tego,chęci ma niech pracuje.Krytyką nie warto się przejmować,niektórzy czekają na manne z nieba,a za robotę się nie wezmą.
racja !!! tak właśnie jest ... czekać na coś za nic ... a wiadomo z pustego to i salomon nie naleje ... trzeba dac coś z siebie aby móc mieć .
29 maja 2015 00:33 | ID: 1224846
Ja właśnie tak pracuję, ale w moim środowisku jestem krytykowana.. To w smie nie jest NORMALNA praca..A najbardziej krytykują mnie osoby, które (wiem) że chętnie podjęłby taką pracę..Jak w tym przypadku reagować??
Robić swoje i nie słuchać krytyk.
Ale Pani Halinko, krytyki bolą...
Ja robię swoje, bo wiem, na co robię, pomagam Mężowi, utrzymujemy rodzinkę naszą..
Ale jak odpierać takie ataki?
Ja bym nie słuchała nikogo. Jak chce to idę i już! Nikogo to nie powinno obchodzić!
Włąśnie Twoja wola i Twoje chęci ... nikt za Ciebie tego nie robi tylko ty wkładasz w zajęcie całą siebie ,a ludziska wiadomo jakie łajzowate są ... zawsze coś maja do powiedzenia .
29 maja 2015 14:03 | ID: 1224908
Nie mam takiej możliwości,bo mam stałą pracę,ale chłopaki od nas co roku biorą urlop bezpłatny i jadą do niemiec na szparagi,truskawki,dorobić,w sumie mój Piotrek też by mógł ale ja wole jak jest na miejscu.Sezonowa praca jak każda inna,kto chce sobie dorobić to zawsze znajdzie na to sposób i nic mi do tego,chęci ma niech pracuje.Krytyką nie warto się przejmować,niektórzy czekają na manne z nieba,a za robotę się nie wezmą.
Czasem i z nieba leci...Krytykujący czekają, aż gmina da zapomogę, albo rodzina wesprze... A znów na kimś widzą wszystko... Nawet to, że ktoś chce trochę grosza dorobić... Kokosów z takiej pracy moze i nie ma, ale w tych czasach każdy grosz się liczy...
Ostratnio usłyszałam zdanie..."Ty do roboty idziesz, a my pogrilujemy sobie przy piwku. Pomyślimy wieczorem o Tobie, jak będziemy się bawić"...
29 maja 2015 15:43 | ID: 1224936
Nie mam takiej możliwości,bo mam stałą pracę,ale chłopaki od nas co roku biorą urlop bezpłatny i jadą do niemiec na szparagi,truskawki,dorobić,w sumie mój Piotrek też by mógł ale ja wole jak jest na miejscu.Sezonowa praca jak każda inna,kto chce sobie dorobić to zawsze znajdzie na to sposób i nic mi do tego,chęci ma niech pracuje.Krytyką nie warto się przejmować,niektórzy czekają na manne z nieba,a za robotę się nie wezmą.
Czasem i z nieba leci...Krytykujący czekają, aż gmina da zapomogę, albo rodzina wesprze... A znów na kimś widzą wszystko... Nawet to, że ktoś chce trochę grosza dorobić... Kokosów z takiej pracy moze i nie ma, ale w tych czasach każdy grosz się liczy...
Ostratnio usłyszałam zdanie..."Ty do roboty idziesz, a my pogrilujemy sobie przy piwku. Pomyślimy wieczorem o Tobie, jak będziemy się bawić"...
pewnie ,ze tak zawsze to jakieś dodatkowe pieniądze ,których nigdy za wiele :)
Niech gadaja !!! niech sie śmieją ... zobaczymy koniec przedstawienia ,to my z Nich sie pośmiejemy ...
29 maja 2015 21:00 | ID: 1225001
Nie mam takiej możliwości,bo mam stałą pracę,ale chłopaki od nas co roku biorą urlop bezpłatny i jadą do niemiec na szparagi,truskawki,dorobić,w sumie mój Piotrek też by mógł ale ja wole jak jest na miejscu.Sezonowa praca jak każda inna,kto chce sobie dorobić to zawsze znajdzie na to sposób i nic mi do tego,chęci ma niech pracuje.Krytyką nie warto się przejmować,niektórzy czekają na manne z nieba,a za robotę się nie wezmą.
Czasem i z nieba leci...Krytykujący czekają, aż gmina da zapomogę, albo rodzina wesprze... A znów na kimś widzą wszystko... Nawet to, że ktoś chce trochę grosza dorobić... Kokosów z takiej pracy moze i nie ma, ale w tych czasach każdy grosz się liczy...
Ostratnio usłyszałam zdanie..."Ty do roboty idziesz, a my pogrilujemy sobie przy piwku. Pomyślimy wieczorem o Tobie, jak będziemy się bawić"...
pewnie ,ze tak zawsze to jakieś dodatkowe pieniądze ,których nigdy za wiele :)
Niech gadaja !!! niech sie śmieją ... zobaczymy koniec przedstawienia ,to my z Nich sie pośmiejemy ...
Też racja...Pomimo wszystko takie gadanie potrafi doprowadzić do szewskiej pasji...
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.